Podopieczni Roberto Manciniego do meczu w Neapolu przystępowali po dwóch kolejnych remisach. Inter najpierw podzielił się punktami z Sampdorią, by za kilka dni cudem uratować remis w konfrontacji z AS Romą. Tym razem Fiortuna nie była już po stronie mediolańczyków. Mecz na Sao Paulo fatalnie rozpoczął się dla mistrzów. Już w pierwszych minutach po błędzie golkipera Julio Cesara gospodarze objęli prowadzenie. Inter grał ospale i w żaden sposób nie potrafił zaskoczyć bardzo dobrze zorganizowanego Napoli. Mecz mógł się zakończyć wyższym zwycięstwem zespołu z południa Italii. Na piętnaście minut przed końcem strzelec bramki - Marcelo Zalayeta nie wykorzystał rzutu karnego. Na jego drodze stanął bramkarz Interu, który tym samym po części zrehabilitował się za fatalny w skutkach błąd z początku meczu. Chociaż jedenastkę także sprokurował Brazylijczyk. Inter przegrał pierwsze ligowe spotkanie od 18. kwietnia 2007 roku (1:3 z Romą). Znakomita passa meczów bez porażki zakończyła się zatem na 31 spotkaniach (23 zwycięstwa i tylko osiem remisów). Warto odnotować, że porażka w Neapolu była pierwszą wyjazdową wpadką podopiecznych Roberto Manciniego od... 30. kwietnia 2006 roku, wówczas to Inter przegrał z Empoli 0:1.
Napoli sprawiło sensację. Dzięki niebieskim strata AS Romy do pierwszego miejsca zmalała do sześciu punktów i rywalizacja o tytuł mistrzowski może ponownie nabrać rumieńców. Rzymianie bez najmniejszych problemów pokonali przed własną publicznością AC Parmę, mimo iż większość zawodników rzymian myślami była już pewnie przy środowej konfrontacji w Lidze Mistrzów z Realem Madryt. Giallorossi jadą do Hiszpanii bronić jednobramkowej zaliczki z pierwszego starcia. Do dobrej dyspozycji zdaje się wracać kapitan Romy Francesco Totti. Włoch zdobył drugą bramkę w przeciągu kilku dni.
Do sporej niespodzianki doszło w Turynie. Juventus po raz pierwszy od prawie 20 lat przegrał przed własną publicznością z Fiorentiną i trzecia pozycja Bianconerich w tabeli ligowej jest bardzo zagrożona. Stara Dama ma już tylko jeden punkt przewagi nad fioletowymi i jeśli szybko nie odzyska formy, niebawem może się znaleźć poza pierwszą czwórką! Bianconeri po zwycięstwie nad Romą jakby opadli z sił. Najpierw w ogniu polemik przegrali z Regginą, następnie niespodziewanie podzielili się punktami w derbach z Torino. W niedzielę nadszedł czas na drugą w tym sezonie porażkę przed własną publicznością.
Z nienajlepszej strony w miniony weekend pokazał się Milan. Rossoneri nie wykorzystali atutu własnego boiska i nie potrafili ograć słabo spisującego się w tym sezonie Lazio. Mediolańczycy zagrali w mocno eksperymentalnym zestawieniu, ale i tak powinni byli zdziałać zdecydowanie więcej. Rzymianie jako pierwsi objęli prowadzenie w tym meczu. Po pierwszych minutach drugiej połowy mogli prowadzić wyżej niż 1:0, ale na drodzie Rocchiego i Pandeva stanął dobrze dysponowany ostatnimi czasy Zeljko Kalac. Punkt i honor Milanu uratował były zawodnik Lazio. Massimo Oddo pokonał Ballottę strzałem z jedenastu metrów.
Po raz pierwszy od 9. grudnia Udinese Calcio wygrało mecz na stadionie Friuli. Podopieczni Pasquale Marino pokonali solidną Atalantę Bergamo, dzięki czemu umocnili się na szóstej pozycji w tabeli. Nad siódmą Sampdorią mają trzy oczka przewagi. Doriani bowiem w niedzielne popołudnie tylko zremisowali z AC Torino Calcio. Dla Byków był to już szesnastu remis w tym sezonie.
26. kolejka Serie A we fleszu:
Najlepszy mecz: Juventus ? Fiorentina. Ta konfrontacja miała być hitem tej serii starć i nią była. Po bardzo dobrym meczu Fiołki pokonały w Turynie Starą Damę. Pierwsi prowadzenie w tym meczu objęli goście, Bianconeri przechylili jednak szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatnie słowo należało do fioletowych. Trzy punkty ekipie z Florencji dał już w doliczonym czasie gry Osvaldo.
Najlepszy zawodnik: Papa Waigo. Rezerwowy napastnik Fiorentiny odmienił losy spotkania na Olimpico w Turynie, Najpierw doprowadził do wyrównania, a następnie obsłżył dokładnym podaniem Osvaldo, który zdobył zwycięskiego gola w starciu z Juventusem.
Niespodzianki: Za największą należy uznać porażkę Interu Mediolan w Neapolu. Rozczarował Juventus, przegrywając u siebie z Fiorentiną. Z nienajlepszej strony pokazał się Milan, remisując z Lazio.
Ciekawostki: Inter przegrał pierwsze spotkanie w Serie A od 18. kwietnia 2007 roku. Porazka z Napoli była zarazem pierwszą wyjazdową od 30. kwietnia 2006 roku.
Fiorentina pokonała Juventus w Turynie po raz pierwszy od 20 lat.
Udinese wygrało mecz przed własną publicznością od 9. grudnia 2007 roku.
Pierwszą bramkę dla Juventusu w tym sezonie zdobył pomocnik Sissoko.
Siena po raz pierwszy w historii Serie A pokonała na Carlo Castellani FC Empoli.