Copa America: USA obroniło awans w dziesięciu, Paragwaj bez argumentów

Getty Images / Jonathan Daniel
Getty Images / Jonathan Daniel

Reprezentacja USA wygrała 1:0 z Paragwajem i awansowała z grupy A do ćwierćfinału Copa America. Pokonani wracają do domów z jednym punktem i jednym zdobytym golem.

Mowa ciała Juergena Klinsmanna bywa zagadką. Często selekcjoner reprezentacji USA wygląda na ojca zatroskanego o los swoich dzieci, które bardzo starają się, ale nie unikają błędów. W 20. minucie pozwolili Paragwajowi na kontratak trzech na jednego i uratował ich genialnym wślizgiem Michael Bradley. Ta sytuacja mogła zmienić układ sił. Dla zespołu Klinsmanna była nauczką.

Gospodarze rozpoczęli mecz z Guarani z trzema punktami na koncie. Zwycięstwo dawało im awans do ćwierćfinału bez konieczności oglądania się na wynik Kolumbii z Kostaryką. W 27. minucie przybliżyli się do celu. Clint Dempsey zdobył gola na 1:0. To jego 51. trafienie w narodowych barwach. Wbiegł w tempo w pole karne i huknął płasko z podania Gyasi Zardesa.

Tuż po przerwie sytuacja USA skomplikowała się. Partnerów zawiódł DeAndre Yedlin. Na dwie minuty zapomniał o zespole i przepisach piłkarskich. Błyskawicznie zarobił dwie żółte kartki za bezmyślne faule i drużyna Klinsmanna grała pół meczu w osłabieniu. Stało się jasne, że Paragwaj będzie atakować pozycyjnie. Miał sporo czasu, by uratować się przed pożegnaniem z Copa America 2016.

ZOBACZ WIDEO USA - Paragwaj 1:0: gol Clinta Dempseya (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Przez godzinę Brad Guzan musiał bronić cztery strzały. Najgroźniej było po akcjach Dario Lezcano. Napastnik główkował z ostrego kąta, a następnie wybiegł sam na sam po podaniu Antonio Sanabrii. Wyrównania nie było, więc selekcjoner Guarani musiał reagować. W 62. minucie Ramon Diaz wykorzystał komplet zmian. Na boisko wbiegli Juan Manuel Iturbe oraz Jorge Benitez.

Paragwaj nie przekuwał przewagi liczebnej w sytuacje podbramkowe, a zegar tykał. W trzech meczach zagrał dobrze tylko przez 45 minut z Kolumbią. Guarani brakowało pomysłów na rozegranie ataków i skuteczności, skoro jedynego gola w turnieju zdobyli dzięki szalonemu strzałowi z dystansu Victora Ayali. W 82. minucie Guzan obronił serię strzałów Beniteza oraz Almirona i stało się jasne, że goście tego meczu nie wygrają.

Dalej gra reprezentacja USA. Gospodarze zrealizowali plan minimum i w ćwierćfinale już więcej mogą niż muszą. Ich przeciwnikiem będzie druga drużyna grupy B. Na twarzy Klinsmanna zagościł uśmiech, choć nieśmiały.

USA - Paragwaj 1:0 (1:0)
1:0 - Clint Dempsey 27'

Składy:

USA: Brad Guzan - DeAndre Yedlin, Geoff Cameron, John Brooks, Fabian Johnson - Gyasi Zardes, Michael Bradley, Jermaine Jones, Alejandro Bedoya (75' Graham Zusi) - Clint Dempsey (50' Michael Orozco), Bobby Wood (83' Kyle Beckerman).

Paragwaj: Justo Villar - Paulo Cesar da Silva, Gustavo Gomez, Fabian Balbuena (46' Juan Iturbe), Miguel Samudio - Derlis Gonzalez, Victor Ayala, Celso Ortiz (55' Rodrigo Rojas), Miguel Almiron - Antonio Sanabria (63' Jorge Benitez), Dario Lezcano.

Żółte kartki: Yedlin, Jones, Bradley, Wood, Orozco (USA) oraz Ortiz, Rojas, Ayala (Paragwaj).

Czerwona kartka: Yedlin (USA) /48' - za drugą żółtą/

Sędzia: Julio Bascunan (Chile).

[multitable table=694 timetable=54430]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Szpakowski: to jest mecz, którego nie wolno nam przegrać (źródło: TVP)

Komentarze (0)