Klub z Mielca jest liderem przez większą część sezonu. Na krótko stracił przodownictwo na rzecz Wisły Puławy, ale szybko potwierdził, że jest bardziej konsekwentny. Stal Mielec nie punktuje najlepiej w rundzie wiosennej, ale zbiera oczko do oczka i już w środę może być pewna minimum barażu o awans. Jej przeciwnikiem będzie druga siła Podkarpacia Siarka Tarnobrzeg.
- Poprzedni mecz zremisowaliśmy 1:1 z Radomiakiem, który potwierdził, że jest w wysokiej formie – mówi Janusz Białek, trener Stali Mielec. - Chcieliśmy grać spokojnie i czekać na swoje szanse. Szkoda, że wykorzystaliśmy tylko jedną. Później Radomiak rzucił się do odrabiania strat i wyrównał w niespodziewanym momencie. Najważniejsze, że potrafiliśmy grać konsekwentnie i zremisować.
Tego samego dnia Siarka pokonała 1:0 ROW 1964 Rybnik. - Nie przygotowujemy się specjalnie na derby. Fajnie będzie zagrać na nowoczesnym stadionie, dobrej płycie z liderem. To wyzwoli w chłopakach dodatkową mobilizację, a mi zależy, żeby zagrali fajny mecz. Mamy już utrzymanie, więc powalczymy, żeby widowisko w Mielcu było dobre – zapowiada Włodzimierz Gąsior, opiekun Siarki.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Brawurowa zagrywka menadżera Roberta Lewandowskiego. "Włodarzom Bayernu drżą ręce"
Drużyna z Tarnobrzega kończy poprawny sezon. Mimo problemów organizacyjnych i kadrowych nie drżała o utrzymanie. Plasuje się na 6. miejscu w tabeli. Nie wygrała jeszcze w tym roku na wyjeździe. Może zagrać u lidera swobodnie, a twierdza w Mielcu została niedawno skruszona przez Kotwicę Kołobrzeg. Powinno być ciekawie. Podobnie zresztą jak 70 kilometrów dalej w Stalowej Woli.
Stalówka rozpoczęła maraton trzech spotkań w tydzień od heroicznego przełamania. Pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej odniosła z Rakowem Częstochowa dzięki bramkom w samej końcówce meczu. Spróbuje pójść za ciosem, a jej rywalami będą Błękitni Stargard. Obie drużyny nie są pewne utrzymania. Podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego są w potwornym impasie strzeleckim, przez co nie mogą odbić się w górę tabeli.
Drużyny towarzyszące Stali Mielec na szczycie mają dobrą okazję, by zapunktować. Znicz Pruszków gości Gryfa Wejherowo, a Wisła Puławy beniaminka Radomiaka Radom. Jeżeli potknie się, to zostanie wyprzedzona przez GKS Tychy, który zainkasuje komplet oczek walkowerem. Drużyna Kieresia wygrała los na loterii, ponieważ jako jedyna może zachować tygodniowy cykl przygotowań.
Nieźle na papierze wygląda para Polonia Bytom i Kotwica Kołobrzeg. Obie drużyny złapały wiatr w żagle na przełomie kwietnia i maja. Tydzień temu zdarzyła się im jednak porażka. Polonia przegrała z Legionowie, a Kotwica z GKS Tychy. Kto zareaguje lepiej na niepowodzenie i udowodni, że to był tylko wypadek przy pracy? Wszystkie odpowiedzi padną w środę.
30. kolejka II ligi:
Puszcza Niepołomice - Legionovia Legionowo / śr. 11.05.2016 godz. 17.00
Olimpia Zambrów - Nadwiślan Góra / śr. 11.05.2016 godz. 17.00
Stal Stalowa Wola - Błękitni Stargard / śr. 11.05.2016 godz. 17.00
Wisła Puławy - Radomiak Radom / śr. 11.05.2016 godz. 18.00
Polonia Bytom - Kotwica Kołobrzeg / śr. 11.05.2016 godz. 18.00
ROW 1964 Rybnik - Raków Częstochowa / śr. 11.05.2016 godz. 19.00
Znicz Pruszków - Gryf Wejherowo / śr. 11.05.2016 godz. 19.00
Stal Mielec - Siarka Tarnobrzeg / śr. 11.05.2016 godz. 19.00
[multitable table=626 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]