- Kolejny raz przez cały mecz mamy dobrze zorganizowaną grę, tworzymy sytuację, ale nie umiemy ich zamienić na bramkę. Szkoda, że duża liczba sytuacji nie przełożyła się na choćby jedną bramkę - rozpoczął swoją wypowiedź trener Ryszard Tarasiewicz.
Po chwili do głosu doszedł trener Pogoni Siedlce Marcin Sasal, który skrytykował wypowiedź swojego vis a vis z Legnicy.
- Nie zgodzę się z trenerem Tarasiewiczem. Moim zdaniem to Pogoń była lepsza w sobotnim meczu. Mieliśmy groźniejsze sytuacje od rywali. Ja tych akcji Miedzi w ogóle nie widziałem - ironizował opiekun z Siedlec.
ZOBACZ WIDEO Jan Urban: powinniśmy ten mecz przynajmniej zremisować
{"id":"","title":""}
Sporo zamieszania wprowadziła czerwona kartka dla Adama Dudy, który 77. minucie musiał opuścić boisko. - Jeśli chodzi o sprawy pozasportowe to uważam, że był telefon z góry, że Miedź Legnica musi się utrzymać w lidze. Dlatego sędziowanie było jakie było. Jest to fatalne, jesteśmy zdruzgotani tym, co się działo na boisku - dodał rozgoryczony Marcin Sasal.
- Nie ma pan prawa tak mówić! Musi pan koniecznie obejrzeć ten mecz jeszcze raz. Pan nie powinien trenować tego zespołu! - odpowiedział opiekun Miedzi. - Pan tym bardziej nie powinien - odgryzł się Sasal.
- Pan wszystko wie lepiej, trenerze zachowuje się pan nie w porządku. Trzeba nauczyć się trochę pokory i szacunku dla przeciwnika - powiedział Tarasiewicz po czym opuścił salę konferencyjną.
- Nie będziemy słuchali pana monologów - dodał Marcin Sasal.
A Pan Czytaj całość