Powodem takiego rozwoju wypadków są wydarzenia z niedzielnego meczu z West Hamem United (2:2). W 56. minucie snajper Lisów obejrzał drugą żółtą kartkę za próbę wymuszenia rzutu karnego. To kontrowersyjna decyzja sędziego Jonathana Mossa, bo piłkarz był trzymany przez Angelo Ogbonnę. Na werdykt zareagował bardzo nerwowo i został oskarżony przez Football Association o niewłaściwe zachowanie.
Zatargi z arbitrem mieli też koledzy Jamiego Vardy'ego, którym nie podobała się decyzja o przyznaniu Młotom rzutu karnego (po nim padł gol na 1:1). Wes Morgan sfaulował wtedy w obrębie szesnastki Winstona Reida.
29-latek, a także jego klub mieli do czwartku odnieść się do zarzutów i jak poinformował oficjalny serwis Leicester City, zostały one przyjęte, zatem nie będzie odwołania. Vardy chciałby tylko złożyć indywidualne wyjaśnienia.
Napastnik Lisów na pewno nie zagra w najbliższym meczu ze Swansea City. Jak długo potrwa jego pauza? To zależy od wyników postępowania dyscyplinarnego FA.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: cudowny strzał Jamesa Rodrigueza. Można go oglądać do znudzenia
Leicester dostało w ostatnich k Czytaj całość