Lechia Gdańsk wygrała we wtorek 2:0. - Było widać po meczu, że nie przez przypadek Pogoń jest w górnej ósemce oraz skończyła tak wysoko rundę zasadniczą. Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. W drugą weszliśmy tak samo, jak w Lubinie. Szkoda tego, że tak zaczynamy. Z biegiem czasu zaczęło to wyglądać dużo lepiej - powiedział Michał Chrapek.
Bardzo ważny był drugi gol strzelony przez Grzegorza Wojtkowiaka. - Na tyle fajnie graliśmy w pierwszej połowie, że brakowało nam tylko drugiej bramki. Myślę, że gdybyśmy ją strzelili, cała druga część spotkania by wyglądała tak, jak końcówka - stwierdził Chrapek.
Pomocnik Lechii we wtorek nie zagrał do końca. - Mamy przed nami cztery mecze w dwa tygodnie. W zespole jest wielu zawodników. Trener wpuścił trzech z nich i również dali dużo jakości do gry - pochwalił Michał Chrapek swoich kolegów.
Gdańszczanie awansowali już na czwarte miejsce. To otwiera przed nimi nowe perspektywy. - Podchodzimy do tego spokojnie. Zdajemy sobie sprawę gdzie byliśmy 3-4 kolejki temu. Najważniejsze jest to, że jesteśmy fajną drużyną, atmosfera jest dobra i jedziemy na mecz z Piastem o kolejne trzy punkty - dodał.
Zobacz wideo: Mateusz Cetnarski: trzy punkty przed meczem z Legią to dobry zastrzyk
{"id":"","title":""}