Termalica - Korona: Beniaminek pójdzie za ciosem?

PAP / Stanisław Rozpędzik
PAP / Stanisław Rozpędzik

Czy to będzie drugi z rzędu udany występ zespołu Piotra Mandrysza? Termalica po wyjazdowym zwycięstwie w Bielsku-Białej, tym razem podejmie Koronę Kielce, drużynę, która nie tak dawno wywiozła z Niecieczy komplet punktów.

Dzięki pokonaniu Podbeskidzia Bielsko-Biała, beniaminek zrównał się dorobkiem ze swoim środowym rywalem. Co ważne, Termalica w końcu przełamała niemoc i wróciła na właściwe tory po ponad miesiącu bez ligowej wygranej. Wszyscy w klubie mają nadzieję, że to dopiero początek serii i jednocześnie drogi w kierunku szybkiego utrzymania w Ekstraklasie.

- Wyciągnęliśmy wnioski z ostatniej porażki, zneutralizowaliśmy atuty gospodarzy, byliśmy przygotowani na grę Demjana ze Szczepaniakiem, a wynik końcowy mówi, że udało nam się zrealizować to, co sobie założyliśmy - stwierdził po ostatniej kolejce Piotr Mandrysz.

Udany rewanż na Góralach dodał zespołowi Słoni wiary we własne umiejętności, czy udany będzie też na Koronie, która 2 kwietnia triumfowała na kameralnym obiekcie w Niecieczy 1:0 po golu kapitana, Kamila Sylwestrzaka? Gospodarze mają na to szanse, a jednym z ich atutów jest dobra sytuacja kadrowa. Niepewny swojego występu jest jedynie Dalibor Pleva.

Zobacz wideo: "4-4-2": kulisy przygotowań Biało-Czerwonych do Euro 2016

{"id":"","title":""}

- Cała osiemnastka musi być gotowa na potężny bój. Jeżeli podejdziemy do tego meczu z wiarą, z różnymi schematami to jesteśmy w stanie przywieźć korzystny wynik - uważa opiekun kielczan, Marcin Brosz. W miniony weekend jego podopieczni tylko zremisowali z grającym całą drugą połowę w osłabieniu Śląskiem Wrocław (1:1). Teraz chcą udowodnić, że w decydującej części sezonu stać ich na wygrywanie.

- Nie patrzymy na Termalikę, nie rozpatrujemy jej wyników, skupiamy się na sobie i mamy jasno założone cele na ten mecz i zrobimy wszystko, żeby je zrealizować - powiedział Kamil Sylwestrzak. Drużyna z województwa świętokrzyskiego przystąpi do tego spotkania bez jednego ze swoich filarów. Z powodu żółtych kartek pauzować musi Vlastimir Jovanović. Niepewny jest także występ Nabila Aankoura. Sztab szkoleniowy uspokaja jednak, że ma godnych zmienników.

Nie ulega wątpliwości, że będzie to pojedynek o przysłowiowe sześć punktów. Ewentualny zwycięzca bardzo mocno zbliży się do pozostania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Czy w związku z dużym ciężarem gatunkowym kibice powinni się spodziewać partii piłkarskich szachów? Niewykluczone. Ostatnie starcie Termaliki z Koroną nie rzuciło na kolana swoim poziomem.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Korona Kielce / śr. 20.04.2016, godz. 18:00

Przewidywane składy:

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Sebastian Nowak - Sebastian Ziajka, Pavol Stano, Artem Putiwcew, Dariusz Jarecki - Patryk Fryc, Dawid Sołdecki, Mateusz Kupczak, Tomasz Foszmańczyk, Jakub Biskup - Wojciech Kędziora.

Korona Kielce: Dariusz Trela - Bartosz Rymaniak, Elhadji Pape Diaw, Radek Dejmek, Kamil Sylwestrzak - Siergiej Pilipczuk, Aleksandrs Fertovs, Rafał Grzelak, Nabil Aakonur, Łukasz Sierpina - Airam Cabrera.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Korona Kielce
Wyślij SMS o treści PILKA.KORONA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Korona Kielce
Wyślij SMS o treści PILKA.KORONA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (1)
endriu122
20.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokładnie tak,mecz za 6 punktów.