Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla gospodarzy. Już w 16. minucie za sprawą Kenny'ego Millera otworzyli wynik. Celtic długo próbował się odgryźć i udało się to pięć minut po przerwie. Wówczas drogę do bramki znalazł Erik Sviatchenko. Regulaminowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia, dlatego niezbędna była dogrywka.
W niej licznie zgromadzeni kibice również byli świadkami emocji. W 96. minucie Barry McKay (przepiękna bramka z dystansu) przybliżył The Gers do finału. Radość na trybunach trwała wówczas tylko dziesięć minut, ponieważ nadzieje, przeciętnym tego dnia, mistrzom Szkocji przywrócił Tom Rogić.
W konkursie rzutów karnych szczęście było po stronie Rangersów i to właśnie drużyna próbująca wrócić na szczyt zmierzy się w wielkim finale krajowego pucharu z Hibernian.
Glasgow Rangers - Celtic Glasgow 2:2, p.k. 5:4
1:0 - Kenny Miller 16'
1:1 - Erik Sviatchenko 50'
2:1 - Barry McKay 96'
2:2 - Tom Rogić 106'
Zobacz wideo: Karol Linetty: Dostaliśmy zadyszki, ale wciąż potrafimy pokazać siłę
{"id":"","title":""}