Dziennikarze z Wysp Brytyjskich twierdzili również, iż na transfer przystała Borussia Dortmund. Drugi zespół Bundesligi miałby otrzymać za swojego pomocnika 32 miliony.
"To nieprawda. Nie ma żadnego porozumienia. Sprawa pozostaje otwarta. Zawodnik skupia się na swoim powrocie do zdrowia" - napisano w oświadczeniu.
Gundogan otrzymał bolesny cios w nogę podczas meczu przeciwko Bayernowi Monachium. Z tego powodu nie pojechał też na zgrupowanie reprezentacji Niemiec. Aktualna umowa wiąże go z Borussią do końca przyszłego sezonu.
Zobacz wideo: Kamil Grosicki: brawa dla tych, którzy wykorzystali szansę
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.