Podbeskidzie - Górnik: Zabrzanie pod ścianą, Górale chcą zbliżyć się do ósemki

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

W sobotnim meczu 28. kolejki Podbeskidzie Bielsko-Biała zmierzy się z Górnikiem Zabrze. Górale wciąż mają szansę na awans do czołowej ósemki. Z kolei zabrzanie są w bardzo trudnej sytuacji i dla nich liczy się tylko zwycięstwo.

Obie drużyny zimową przerwę spędziły w strefie spadkowej, ale po sześciu meczach rundy wiosennej zdecydowanie lepsze nastroje panują w Podbeskidziu Bielsko-Biała. Górale w tym roku prezentują się bardzo dobrze i zajmują obecnie trzynastą pozycję. Do czołowej ósemki tracą cztery "oczka". Tyle samo wynosi przewaga nad strefą spadkową.

Z kolei Górnik Zabrze to najsłabiej grająca w tym roku drużyna w Ekstraklasie. Ślązacy zajmują ostatnią lokatę, a w swoim dorobku mają tylko 23 punkty. W Zabrzu doszło do zmiany szkoleniowca: Leszka Ojrzyńskiego zastąpił Jan Żurek. Progres w grze jest widoczny, ale wciąż nie przekłada się to na punkty. - Potrzebne są nam zwycięstwa - przyznał po starciu z Lechią Gdańsk Adam Danch. Strata do czternastego Górnika Łęczna wynosi już siedem punktów.

Zarówno Podbeskidzie, jak i Górnik mają o co walczyć, a zwycięstwo w sobotę poprawi sytuacje obu ekip. Górale w 2016 roku nie przegrali jeszcze u siebie, a w pokonanym polu zostawili między innymi Lecha Poznań (4:1). W przypadku zwycięstwa bielszczanie zbliżą się do czołowej ósemki. Jeśli wygra Górnik, to nadzieje na utrzymanie w elicie znów wzrosną.

Zespół spod Klimczoka spokojnie podchodzi do sobotniej konfrontacji. - Przypominam cały czas, że jeszcze cztery tygodnie temu to my byliśmy w strefie spadkowej, więc stąpajmy po ziemi, nie bujajmy w obłokach, że gonimy Piasta Gliwice, spokojnie z tym. Na pewno Górnik jest niezły indywidualnie. W ofensywie jest tam Łukasz Madej, Roman Gergel, Jose Kante, Sebastian Steblecki - to jest czwórka, na którą należy uważać - stwierdził trener Górali, Robert Podoliński.

Zabrzanie przed tygodniem w końcówce uratowali remis z Lechią Gdańsk, a w dodatku grali w osłabieniu. To wpłynęło pozytywnie na morale zespołu. - Charakter i zaangażowanie do końca meczu opłaciło się i przyniosło nam to wyrównującą bramkę, co na pewno skonsoliduje drużynę i wleje w nasze serca troszeczkę więcej optymizmu, bo takie mecze podnoszą morale zespołu - przyznał gracz Górnika, Sebastian Steblecki.

Obie drużyny wystąpią w swoich najmocniejszych składach. W zespole z Bielska-Białej zabraknie kontuzjowanego Adama Pazia, który jednak w rundzie wiosennej stracił miejsce w wyjściowej jedenastce. W Górniku wciąż kontuzjowani są Paweł Golański, Erik Grendel i Rafał Kosznik.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze / sob. 19.03.2016 godz. 15.30

Przypuszczalne składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Emilijus Zubas - Marek Sokołowski, Jozef Piacek, Paweł Baranowski, Adam Mójta - Jakub Kowalski, Kohei Kato, Mateusz Możdżeń, Damian Chmiel, Mateusz Szczepaniak - Robert Demjan.

Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik - Paweł Widanow, Adam Danch, Bartosz Kopacz, Ken Kallaste - Radosław Sobolewski, Mariusz Przybylski, Łukasz Madej, Roman Gergel - Sebastian Steblecki, Jose Kante.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).

Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (0)