Nicki Bille Nielsen wrócił do zdrowia i czeka na Legię. "Wszyscy mówią o tym meczu"

PAP/EPA / PAP/Jakub Kaczmarczyk
PAP/EPA / PAP/Jakub Kaczmarczyk

Nicki Bille Nielsen wrócił do pełni sił po urazie mięśnia dwugłowego uda, zaliczył 20-minutowe przetarcie w meczu z Zagłębiem Sosnowiec, a teraz ostrzy już sobie zęby na Legię Warszawa!

- Odkąd trafiłem do Poznania wszyscy rozmawiają o tym spotkaniu. Jestem przekonany, że czeka nas wielkie widowisko. To będzie najważniejsze wydarzenie rundy - nie ma wątpliwości Duńczyk.

Jan Urban bardzo ostrożnie gospodaruje siłami Nickiego Bille Nielsena. Czy on sam czuje się gotów do gry przez 90 minut? - Gdy wznowiłem treningi, wszystko było w porządku. Nic mnie już nie boli i mogę biegać przez całe spotkanie. Nie widzę więc żadnego problemu. Teraz decyzja należy do trenera.

W pojedynku z Zagłębiem Sosnowiec (1:0) 28-latek spędził na boisku dwadzieścia minut i zagrał po raz pierwszy od niemal miesiąca. To był dopiero jego trzeci występ w nowych barwach. Najlepiej poszło mu na inaugurację rundy wiosennej, gdy w potyczce z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza (5:2) zdobył gola.

Zobacz wideo: Nikolić vs. napastnicy Lecha. Miażdżąca statystyka

Komentarze (0)