Zła seria Ruchu przy Cichej trwa. Chorzowianie po raz czwarty nie wygrali pojedynku na własnym stadionie. W sobotni wieczór Niebiescy przegrali z Lechem Poznań 1:3, ale przy większej koncentracji ten pojedynek mogli co najmniej zremisować.
- Potwierdziło się to co się ostatnio mówiło o meczach Ruchu. To zawsze są ciekawe spotkania. My nie zagraliśmy złego meczu, ale goście zagrali z dużą mądrością i konsekwencją - stwierdził trener chorzowian Waldemar Fornalik.
Szkoleniowiec zespołu gospodarzy miał do drużyny pretensję o jedną rzecz. - Przy drugim golu mogliśmy się wybronić. Z kolei pierwszy gol to stadiony świata. Podobnie było z trzecią bramką - narzekał Fornalik. - Na pewno wyciągniemy wnioski z tego pojedynku. Grając w taki sposób jak z Lechem nie musimy przegrywać. W dalszym ciągu jesteśmy w ósemce. Wciąż wszystko zależy od nas - zakończył opiekun Niebieskich.
Zobacz wideo: Andrzej Juskowiak: kadra bez Szukały? Mam mieszane uczucia
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.