Pogoń - Termalica: Słonie na drodze szczecinian do podium

W 24. kolejce przegrały dwie drużyny z czołówki Ekstraklasy Piast Gliwice oraz Cracovia. Pogoń Szczecin może być wygranym weekendu. Przeciwnika ma jednak niewygodnego.

Najważniejszym przetasowaniem niedzieli w Ekstraklasie może być awans na pozycję lidera Legii Warszawa. Poważna roszada może nastąpić na trzecim stopniu podium. Okupuje je Cracovia, ale po porażce z KGHM Zagłębiem Lubin nie ma już nic do powiedzenia. Karty są w dłoniach Portowców.

Pogoń Szczecin rozpoczęła piłkarską wiosnę od zwycięstwa 3:2 z Koroną Kielce i remisu na terenie Piasta. Po powrocie ze Śląska trener Czesław Michniewicz i jego podopieczni mogli trochę popracować nad wyeliminowaniem mankamentów, których również nie brakowało.

Ponadto mieli czas na przygotowanie wariantu pod nieobecność wykartkowanego Adama Frączczaka. Na liście absencji są jeszcze Robert Obst i Marcin Listkowski. Pierwszy rehabilituje się po kontuzji, a drugi chorował. Prostym rozwiązaniem jest wstawienie do jedenastki innego skrzydłowego: Przybeckiego albo Nunesa, jednak trener Michniewicz był tajemniczy jakby szykował mniej oczywiste rozwiązanie.

Ostatnie wyniki i sytuacja w tabeli przemawiają za sukcesem Pogoni. Termalica Bruk-Bet Nieciecza ma kilka talizmanów w zanadrzu. Po pierwsze przyjedzie do Szczecina z Piotrem Mandryszem, czyli byłym piłkarzem oraz trenerem Portowców. Ponadto historia mówi jasno: Słonie w stolicy Pomorza Zachodniego nie przegrywają.

Zarazem warto pamiętać, że choć niecieczanie zdobyli dotychczas tylko punkt, to zebrali pozytywne recenzje za swoją grę. Nie oszczędza ich terminarz, ponieważ rozpoczęli rok od meczów z Lechem i Cracovią.

- Do Szczecina jedziemy po pierwsze w tym roku zwycięstwo - zapowiada Martin Juhar cytowany przez oficjalną stronę klubu. - U siebie Pogoń jest bardzo groźna. W niedzielę nie ułatwimy jej jednak życia. Chcemy potwierdzić, że prezentujemy ofensywny, ale co najważniejsze skuteczny futbol.

Oczy kibiców Termaliki są zwrócone w kierunku Jakuba Czerwińskiego. Obrońca zapracował w pomarańczowych barwach na transfer do Pogoni. Był jednym z filarów zespołu, który po latach starań awansował do Ekstraklasy. Czerwiński miał już okazję zagrać przeciw Termalice. W rundzie jesiennej starcie w Mielcu zakończyło się remisem 1:1.

- Termalica umie grać w piłkę, a ci, którzy już przed meczem dopisali nam trzy punkty, mylą się grubo. Niskie miejsce Termaliki w tabeli zakłamuje rzeczywistość. Musimy uważać na lewą stronę, gdzie operują Jarecki z Biskupem, a także na napastnika Kędziorę. W Termalice są również nowe twarze. Trener Mandrysz spróbuje nas czymś zaskoczyć, ale mam nadzieję, że ta sztuka mu się nie uda – puentuje Czerwiński.

Pogoń Szczecin - Termalica Bruk-Bet Nieciecza / nd. 28.02.2016 godz. 15.30

Przewidywane składy:

Pogoń: Słowik - Rudol, Fojut, Czerwiński, Lewandowski - Matras, Murawski - Nunes, Akahoshi, Gyurcso - Dwaliszwili.

Termalica: Pilarz - Ziajka, Sołdecki, Putiwcew, Jarecki - Babiarz, Kupczyk - Plizga, Misak, Biskup - Kędziora.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Wyślij SMS o treści PILKA.NIECIECZA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Wyślij SMS o treści PILKA.NIECIECZA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Zobacz wideo: Zbigniew Boniek: wybór Infantino to fajna decyzja dla Polski

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: