Roman Kosecki tłumaczy się z 60 tys. zł

East News
East News

Roman Kosecki w rozmowie z WP SportoweFakty odniósł się do zarzutów portalu "Futbolplus.pl" w sprawie darowizny zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w wysokości 60 tys. zł na działalność jego klubu Kosa Konstancin.

W tym artykule dowiesz się o:

- Znowu muszę wyjaśniać sprawy, które budzą skrajne emocje, a są jasne i zapisane w uchwałach Zarządu PZPN. Podczas poprzedniego Walnego Zgromadzenia Delegatów, prezes Zbigniew Lach zarzucał mi, że przyjąłem nagrodę i nikt nie wie na jaką sumę. Wtedy jasno powiedziałem, jaka kwota wpłynęła na moje konto. Teraz też nie mam sobie nic do zarzucenia - powiedział Roman Kosecki.

- Zrezygnowałem z pobierania pensji i premii z tytułu pracy w zarządzie Polskiego Związku Piłki Nożnej i poprosiłem o przekazanie tej sumy na statutową działalność mojego klubu. Od lat prowadzę szkółkę piłkarską i pracuję z młodzieżą. Po podsumowaniu wszystkich kwot, okazało się, że to 60 tys. zł. W związku z tym, tyle pieniędzy trafiło do klubu. Sprawa jest jasna - zakończył wiceprezes PZPN.

Zobacz wideo: PZPN z klubami "nie gra do jednej bramki"? Wandzel: tego brakuje

Komentarze (6)
pan ziutek
25.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
O Romciu Koseckim można powiedzieć tylko jedno : kto się mendą urodził to i mendą pozostanie do końca dni swoich ! 
avatar
Bogdan Pankowski
25.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
za co, nic nie robiac tyle skasowac 
avatar
Tadeusz Wronski
24.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kosecki to nie jest sprawa jasna,PZPN za prace pana zapłacił 60 tysięcy. To pan przeznaczył je na klub a PZPN wykonał pana zlecenie i powinien pan zapłacić podatek od wynagrodzenia??? 
avatar
GREGIN
24.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Super oddał swojej "firmie" gratuluje 
avatar
GREGIN
23.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
To zrezygnował Pan z wynagrodzenia, czy jednak nie?