W październiku 2015 roku ogłoszono, że Julian Nagelsmann będzie szkolił pierwszy zespół TSG 1899 Hoffenheim od 1 lipca 2016 roku, kiedy wygaśnie kontrakt Huuba Stevensa. Po dymisji Holendra działacze postanowili przyśpieszyć objęcie drużyny przez 28-letniego trenera.
Nagelsmann do 19. roku życia próbował swoich sił na boisku, ale w zawodowej karierze piłkarza przeszkodziła mu kontuzja. Po odbyciu stosownych kursów trenerskich i krótkim okresie spędzonym w TSV 1860 Monachium, w 2010 roku zaczął prowadzić drużyny młodzieżowe Hoffenheim, gdzie zbierał świetne recenzje. Ostatnio był opiekunem zespołu do lat 19.
- Julian cieszy się zaufaniem władz klubu i liczymy, że da zespołowi nowy impuls. To optymalne rozwiązanie - przyznał dyrektor sportowy Alexander Rosen, a niemieckie media stwierdziły, że Nagelsmann został rzucony na głęboką wodę. Powód? Hoffenheim zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, do pozycji barażowej traci 5 punktów, gra znacznie poniżej oczekiwań i niezwykle trudno będzie mu utrzymać się w elicie.
Debiut Nagelsmanna w nowej roli spodziewany jest w sobotę w meczu 21. kolejki Bundesligi przeciwko Werderowi w Bremie.
Zobacz wideo: Lewandowski: karny? W Bundeslidze to ja podejdę
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.