Za piłkarzami Zagłębia Sosnowiec pierwszy z dwóch krótkich obozów przygotowawczych. W Istebnej spędzili cztery dni, które były wypełnione intensywnymi treningami, przede wszystkim biegowymi.
- Praca, praca i jeszcze raz praca. Takie wnioski były po ostatnich badaniach wydolnościowych, na tym zgrupowaniu skupiliśmy się na mocy tlenowej i na sile. Natomiast nie zapomnieliśmy również o akcencie szybkości, jak i o wszechstronnym usprawnieniu organizmów naszych piłkarzy - powiedział Artur Derbin.
Trener sosnowiczan zdradził również plan treningowy na najbliższe tygodnie. - Pracowaliśmy na dużych intensywnościach, co zresztą nie zmieni się w najbliższych tygodniach, ale dojdzie do tego ten element piłkarski - podkreślił.
- Oczywiście, z każdym treningiem będzie coraz więcej piłek. Natomiast w tych dwóch tygodniach skupiamy się na dużej intensywności. Musimy solidnie przygotować się do rundy rewanżowej, bo każdy ma świadomość o co gramy, co możemy zyskać. To jest niezbędne do tego, by osiągać te cele - dodał trener zespołu, który na wiosnę ma walczyć o awans do Ekstraklasy.
Mimo że I-ligowcy wrócą do gry w pierwszym tygodniu marca, to sztab szkoleniowy Zagłębia już myśli o pojedynku z Wigrami Suwałki, stąd testowanie piłkarzy na nowych pozycjach. Artur Derbin wyjaśnia przyczyny takich roszad.
- Już z Karviną będziemy mogli zaobserwować nowego-starego zawodnika na pozycji numer dwa, czyli prawy obrońca, bo przypomnę, że w pierwszym meczu nie będziemy mogli wystawić Sierczyńskiego i Sołowieja, więc szukamy na tę pozycję zawodnika - zaznaczył Derbin.
W sobotę 23 stycznia Zagłębie rozegra sparing, a rywalem będzie MFK Karvina. Mecz kontrolny rozpocznie się o godzinie 12:00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią Kompleksu Piłkarskiego przy ul. Kresowej 1.
