W grudniu 2012 roku Milan Jovanić wypowiedział Wiśle mającą obowiązywać do końca sezonu 2014/2015 umowę ze względu m.in. na opóźnienia w wypłatach. Biała Gwiazda wezwała wówczas bramkarza do powrotu do Krakowa, ale prawo było po stronie piłkarza, który miał podstawy do rozwiązania kontraktu z winy klubu.
Prezes serbskiego związku zawodowych piłkarzy, Mirko Poledica poinformował w czwartek, że sąd arbitrażowy FIFA uznał roszczenia Jovanicia za uzasadnione i nakazał Wiśle zapłatę 514 tys. euro (ok. 2,2 mln zł) tytułem zaległego wynagrodzenia.
Kondolenca dla Wisla Krakow... FIFA decizja, Wisla-Jovanic = 514 000 €
— Mirko Poledica (@MikiP78) styczeń 7, 2016
31-letni dziś Jovanić trafił do Wisły przed sezonem 2010/2011 ze Spartaka Subotica. Biała Gwiazda zapłaciła Serbom za niego ok. 300 tys. euro, ale przez 2,5 roku Jovanić rozegrał dla krakowian tylko 13 oficjalnych spotkań. Po zerwaniu kontraktu z Wisłą był związany ze Spartakiem Subotica i Vojvodiną Nowy Sad.
Decyzja FIFA to kolejny mocny cios dla zmagającej się z problemami finansowymi Wisły. Dług krakowskiego klubu wobec podmiotów zewnętrznych jest szacowany na kilkanaście milionów złotych.
To nie pierwszy w ostatnim czasie przypadek, w którym Wisła przegrywa przed sądem arbitrażowym FIFA taki spór z piłkarzem. W lipcu 2014 organ FIFA orzekł, że Biała Gwiazda musi zapłacić ok. 2 mln zł Cwetanowi Genkowowi, który, podobnie jak Jovanić, w lipcu 2013 roku zerwał kontrakt z winy klubu. Klub odwołał się od tej decyzji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie, który odrzucił jej apelację. W przypadku Jovanicia krakowianom przysługuje taka sama ścieżka odwoławcza.
Wisła Kraków – o której już dzisiaj pisaliśmy – ma problem nie tylko z pierwszą drużyną. Ma też problem z juniorami, którzy z klubu uciekają. Właśnie straciła najlepszego.Legia Warszawa podpisała kontrakt z Konradem Handzlikiem. Piłkarz, który w lutym skończy 18 lat, jesienią zdążył zadebiutować w ekstraklasie, chociaż był to występ jedynie symboliczny – wszedł na boisko w doliczonym czasie gry. Zazwyczaj występował jako pomocnik w trzecioligowych rezerwach, gdzie zdobył pięć goli. W Wiśle chłopak spędził pół życia, treningi rozpoczął jako dziewięciolatek. Sam mówi, że najbardziej odpowiada mu pozycja „dziesiątki”. Jest mistrzem Polski juniorów z sezonu 2013/2014 i reprezentantem Polski U-18. Czytaj całość