Dobiegający końca rok był dla Hannoveru 96 nieudany. Najpierw zespół fatalnie radził sobie pod wodzą Tayfuna Korkuta, później z niemałymi problemami zdołał utrzymać się w lidze pod wodzą Michaela Frontzecka, a jesienią prezentował się znacznie poniżej oczekiwań i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.
Działacze po ostatnim pojedynku rozważali zmianę na stanowisku trenera. Frontzeck uprzedził ich ruch i podał się do dymisji, stwierdzając, że takie rozwiązanie będzie najlepsze dla obu stron.
Kto poprowadzi Die Roten w drugiej połowie sezonu? To wciąż pytanie otwarte. "Bild" podaje, że prezydent Martin Kind i dyrektor sportowy Martin Bader biorą pod uwagę aż siedmiu kandydatów: obecnie poszukujących pracy Thomasa Schaafa, Mirko Slomkę i Josa Luhukaya, a także Markusa Kauczinskiego (obecnie Karlsruher SC), Aloisa Schwartza (SV Sandhausen), Thomasa Dolla (Ferencvaros) oraz Thorstena Finka (Austria Wiedeń). Wcześniej wskazywano na Luciena Favre'a, ale Szwajcar raczej nie obejmie zespołu walczącego o utrzymanie.
Wydarzeniem byłby z pewnością powrót do Hanoweru Slomki, który z sukcesami prowadził zespół w latach 2010-2013. Odkąd opuścił posadę, drużyna z HDI-Arena już nigdy nie spełniała oczekiwań, a wcześniej z powodzeniem występowała w Lidze Europy.
Artur Sobiech i spółka treningi wznowią 4 stycznia. Na zajęciach pojawią się dwa nowe nabytki: pozyskany za 1,5 mln euro z Cerezo Osaka defensywny pomocnik Hotaru Yamaguchi oraz ściągnięty za 2 mln euro ze Stroemsgodset IF playmaker Iver Fossum. Kolejnym wzmocnieniem ma być napastnik TSG 1899 Hoffenheim Adam Szalai.