Jeszcze niedawno Lechia Gdańsk była w beznadziejnym położeniu. Biało-zieloni przegrali pięć meczów z rzędu, a po porażce w Szczecinie z klubem pożegnał się Thomas von Heesen. Zastąpił go Dawid Banaczek i w swoim debiucie w roli pierwszego trenera drużyny Ekstraklasy, prowadzona przez niego jedenastka wygrała ze Śląskiem Wrocław.
Po tym zwycięstwie gdańszczanie odetchnęli z ulgą. - Pierwszy dzień po meczu ze Śląskiem pokazał, że drużyna jest szczęśliwa po zwycięstwie. Już teraz widać, że myślimy tylko o kolejnym spotkaniu. Zapominamy o ostatnim zwycięstwie. Trener Banaczek przeprowadzał z nami rozmowy i uwierzyliśmy że nie do końca jesteśmy słabi, tylko musimy popracować nad pewnymi elementami i na nich się skoncentrować. To zaowocowało tym, że myślimy inaczej - powiedział Sebastian Mila.
Teraz Dawid Banaczek ma z czego wybierać. Jedynym kontuzjowanym zawodnikiem jest Adam Buksa. Pozostali piłkarze są do dyspozycji szkoleniowca i może odpowiednio dobrać skład pod rywala. - Mam ten komfort, że jest ponad 20 zdrowych piłkarzy w drużynie. Czy zagrają juniorzy, okaże się dzień przed meczem - zauważył Banaczek.
Lechiści w przypadku zwycięstwa przegoniliby w tabeli Wisłę i przed ostatnim meczem w Łęcznej mieliby dużą szansę na znalezienie się w pierwszej ósemce jeszcze w grudniu, przed zimową przerwą. Historia przemawia jednak na korzyść Białej Gwiazdy. Obie drużyny rozegrały ze sobą 53 mecze. 25 razy wygrywali krakowianie, 12-krotnie był remis, a w 16 przypadkach zwyciężali gdańszczanie. W tym roku kalendarzowym odbyły się trzy spotkania między Lechią, a Wisłą. W lutym wygrali biało-zieloni, a w maju i w sierpniu nastąpił podział punktów.
Również Wisła Kraków ma nowego trenera. Podobnie jak w przypadku Banaczka, w ostatnim czasie Marcin Broniszewski został przedstawiony jako tymczasowy trener swojego klubu. Do sztabu szkoleniowego dołączył również Kazimierz Kmiecik. W przeciwieństwie do szkoleniowca biało-zielonych, krakowscy trenerzy mają jednak duże problemy z kontuzjami.
W Gdańsku nie zagra Boban Jović, który doznał urazu kolana. Donald Guerrier ma kontuzję przywodziciela, a Paweł Brożek leczy uraz mięśnia dwugłowego uda. Do Gdańska pojadą natomiast Maciej Sadlok, Łukasz Burliga i Denis Popović. - Trudno powiedzieć, czy są gotowi do gry przez 90 minut, natomiast jadą z nami na mecz i będziemy mogli z nich skorzystać. Mamy pewne ograniczenia kadrowe, ale będziemy chcieli połączyć odpowiednio elementy, aby wszystko ze sobą współpracowało - powiedział Broniszewski.
Krakowianie do Gdańska pojadą w złych nastrojach. W ostatnich tygodniach wyraźnie im nie idzie i przegrali trzy prestiżowe mecze - z Cracovią, Lechem i Legią. Na Stadionie Energa Gdańsk dojdzie więc do starcia dwóch drużyn chcących na sam koniec roku poprawić swoje nastroje. Można się spodziewać ostrej walki na boisku. Wygrany będzie mógł z większym spokojem pracować w przerwie zimowej.
Lechia Gdańsk - Wisła Kraków / 12.12.2015 godz. 18:00
Przewidywane składy:
Lechia Gdańsk: Marić - Stolarski, Gerson, Janicki, Wawrzyniak - Borysiuk, Kovacević - Makuszewski, Mila, Peszko - Kuświk.
Wisła Kraków: Cierzniak - Burliga, Głowacki, Guzmics, Sadlok - Mączyński, Uryga - Boguski, Popović, Cywka - Jankowski.
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).
Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Lechia Gdańsk - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Lechia - Wisła: Walka o pierwszą ósemkę
W sobotę o godzinie 18:00 Lechia Gdańsk podejmie Wisłę Kraków. Obie drużyny w ostatnich tygodniach nie zachwycają, jednak mają nadzieję na skończenie roku w pierwszej ósemce.