GKS Katowice nie był faworytem spotkania z Wisłą Płock, ale śląski zespół do meczu z liderem I ligi przystąpił mocno zmobilizowany. Katowiczanie mieli powody do optymizmu, wszak w siedmiu poprzednich pojedynkach nie zanotowali porażki, a pod wodzą Jerzego Brzęczka awansowali do czołówki I ligi. Mecz z Wisłą sprowadził jednak GieKSę na ziemię.
Ślązacy przegrali 0:2, a ich bolączką była gra w ofensywie. Na odprawie podsumowującej starcie w Płocku trener katowickiego zespołu skupił się na błędach popełnianych przez swoich podopiecznych. - Jak po każdym spotkaniu był czas na analizę gry. Popełniliśmy więcej błędów w porównaniu do poprzednich naszych występów. Nie graliśmy tak jak chcieliśmy, więc odprawa pomeczowa polegała na wytknięciu błędów. Jest to potrzebne, aby ich w przyszłości nie powielać - przyznał Maciej Bębenek.
W 18. kolejce GKS Katowice zmierzy się na wyjeździe z Wigrami Suwałki. Przed starciem z tym zespołem Ślązacy pracowali nad poprawą gry w ofensywie. - W trakcie treningu kładliśmy nacisk na rozegranie piłki w ofensywie, mamy przygotowane różne schematy rozegrania, aby zaskoczyć przeciwników - stwierdził pomocnik GKS-u Katowice.
- Przed nami najdalszy wyjazd w tym sezonie i bardzo się na nim koncentrujemy, bo w tym roku zostało już nam niedużo czasu na poprawę dorobku punktowego i trzeba go wykorzystać jak najlepiej. Chcemy podejść do naszego najbliższego przeciwnika skoncentrowani i zagrać to, co sprawiało nam przyjemność i co najważniejsze, dawało punkty - powiedział Bębenek.
na Instagramie 
na Facebooku 
Katowice nie dajcie się i wygrywajcie :))