Diego Costa prowokował obrońcę Stoke. Jak? Niejeden piłkarz nie byłby w stanie tego wymyślić! (wideo)

Chelsea przegrywa mecz za meczem, ale Diego Costa bawi się świetnie. W spotkaniu ze Stoke City napastnik londyńczyków pozwolił sobie na prowokację, której niejeden piłkarz nie byłby w stanie wymyślić.

W 52. minucie - jeszcze przy stanie 0:0 - zawodnik The Blues starł się z Ryanem Shawcrossem, a gdy wstał z boiska, wykonał jednoznaczny gest, sugerując... że spod pach rywala wydobywa się nieprzyjemny zapach.

Obrońca The Potters zachował zimną krew i w ogóle nie zareagował na tę prowokację.

Minutę później Marko Arnautović zdobył zwycięskiego gola dla ekipy Marka Hughesa. Chelsea doznała na Britannia Stadium siódmej porażki w obecnym sezonie i zajmuje dopiero 16. miejsce w tabeli Premier League z przewagą zaledwie trzech punktów nad strefą spadkową.

#dziejesiewsporcie: syn Kluiverta już strzela w Ajaksie

Komentarze (0)