To kara za niewłaściwe zachowanie, jakiego Jose Mourinho dopuścił się w czasie rozegranego 24 października meczu ligowego z West Ham United. W przerwie spotkania Portugalczyk wdał się w dyskusję z sędzią Jonathanem Mossem, za co arbiter usunął go na trybuny.
W związku z tym Komisja Dyscyplinarna FA podjęła decyzję o odwieszeniu Mourinho sankcji w postaci zakazu stadionowego i w sobotnim spotkaniu 12. kolejki Premier League ze Stoke City nie będzie mógł się pojawić na Britannia Stadium.
Komisja Dyscyplinarna FA nałożyła na Mourinho zakaz stadionowy za komentarze, których Portugalczyk udzielił po rozegranym 3 października spotkaniu z Southampton (1:3). Sankcja została jednak zawieszona na czas próby do 13 października 2016, ale Portugalczyk szybko dał FA powód do jej odwieszenia.
Ponadto Mourinho musi zapłacić grzywnę w wysokości 40 tys. funtów.
Portugalski szkoleniowiec znalazł się w trudnej sytuacji, ponieważ według doniesień angielskich mediów od wyniku spotkania ze Stoke City ma zależeć jego dalsza praca na Stamford Bridge.
Rząsa: dobrze, że trener postawił na zawodników sprawdzonych w boju