Oscar: Sytuacja nie jest dobra ani dla Jose, ani dla nas

PAP
PAP

Portugalski menedżer Chelsea z każdym kolejnym meczem jest pod większą presją. Po porażce 1:3 z Liverpoolem Oscar i Ramires przyznali, że "sytuacja nie jest dobra" dla Jose Mourinho, ale piłkarze stoją murem za menedżerem.

Londyński klub notuje swój najgorszy start w historii Premier League. W sobotę piłkarze "The Blues" przegrali z Liverpoolem.

- Każdy stara się pomóc Mourinho, ale sytuacja nie jest dobra ani dla Jose, ani dla piłkarzy, ani dla fanów. Musimy znowu zacząć wygrywać - powiedział Oscar w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.

- Wynik z Liverpoolem jest rozczarowujący, ponieważ w pierwszej połowie graliśmy dobrze, ale gola zdobył Coutinho. W drugiej połowie też graliśmy dobrze, ale mieliśmy bardzo dużo pecha. Próbowaliśmy wszystkiego, a oni zdobyli kolejne dwie bramki.

Sfrustrowany postawą swojego klubu był również Ramires. - Zaczęliśmy bardzo dobrze, w drugiej połowie mieliśmy szansę na zdobycie drugiej bramki. Nam się nie udało, za to strzelił Liverpool i wygrał mecz. To trudna sytuacja, kiedy przegrywa się mecz, wszyscy w szatni są smutni. Menedżer nie powiedział nic po meczu, bo to nie był dobry moment na rozmowy. Staramy się pomóc Mourinho na boisku, w sobotę nie byliśmy w stanie mu pomóc. Postaramy się w każdym kolejnym meczu, ponieważ jesteśmy grupą i jako grupa wygrywamy i przegrywamy.

Po 11. kolejkach Premier League Chelsea ma 11 punktów i zajmuje dopiero 15. miejsce. W najbliższą sobotę piłkarze "The Blues" powalczą o ligowe punkty i poprawę sytuacji na Britannia Stadium ze Stoke City. Wcześniej, bo w środę, zespół Jose Mourinho zagra w Lidze Mistrzów z Dynamem Kijów.

Źródło artykułu: