- To mój trzeci hat-trick w barwach Arki Gdynia - cieszy się Marcus Vinicius da Silva, który w ostatnim czasie prezentuje się znacznie lepiej, niż na początku rundy. Zawodnik powoli wraca do swojej optymalnej formy i znów jest pewnym punktem gdyńskiego zespołu.
- Trzeba do wszystkiego bardzo spokojnie podchodzić. Nawet jeszcze połowy sezonu nie ma za nami. Ciężko pracuję na treningach i chcę prezentować się jak najlepiej. Uważam, że ten czarny okres jest już za nami. Teraz powinno być już tylko lepiej - mówi Brazylijczyk, który hat-tricka w spotkaniu z Rozwojem Katowice skompletował w okresie 30 minut.
- Rozwój pokazał się z całkiem niezłej strony. Na pewno ich miejsce w tabeli nie do końca odzwierciedla ich poziom. Musieliśmy się sporo napracować, aby zapewnić sobie zwycięstwo - zaznacza zawodnik.
Gdynianie po tym zwycięstwo awansowali nawet na pozycję lidera, ale po zwycięstwo Dolcanu Ząbki z Zawiszą Bydgoszcz spadli na drugą lokatę.
- Liga jest bardzo wyrównana. Często zdarza się tak, że wygrywasz 2-3 mecze z rzędu i od razu wskakujesz na sam szczyt, z kolei gdy przegrywasz taką serię spotkań, to lądujesz na dnie. Musimy pracować ciężko pracować i nie oglądać się na rywali - komentuje Brazylijczyk.
W sobotę żółto-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z Drutex-Bytovią Bytów.