- To naprawdę dziwny sezon, w którym absolutnie wszystko może się wydarzyć - ocenia były szkoleniowiec Juventusu oraz AC Milan, który pożegnał się z pracą w Serie A w 2009 roku. - Fiorentina spisuje się naprawdę dobrze i potrafiła zaskoczyć potentatów, którzy latem przeszli kadrowe rewolucji. Nie sposób jednak przewidzieć, czy na dłużej zagości na czele tabeli - ocenia Carlo Ancelotti.
Zdaniem 56-latka na papierze najkorzystniej prezentuje się AS Roma. - Mają największą jakość i mogą sięgnąć po Scudetto. W ataku dysponują Dzeko, Salahem, Gervinho i Falque, a do tego Tottim. W pomocy mają Nainggolana oraz Pjanicia, którzy są świetni technicznie. Z tyłu zmagają się z małymi problemami, ale i tak prezentują się korzystnie, a De Rossi w roli stopera przypomina nieco Mascherano w Barcelonie czy Martineza w Bayernie - analizuje.
Czy do czołówki wkrótce dołączy Juventus Turyn? - Skład mocno się zmienił, a zastąpienie Pirlo, Teveza i Vidala jest niełatwe. Co więcej, ostatnio kontuzjowany był Marchisio. Stara Dama na pewno potrzebuje czasu. Napoli? Jeśli jakość zawodników pójdzie w parze z organizacją gry trenera Sarriego, zespół włączy się do walki o tytuł. Milan i Inter? Tracą niepokojąco dużo goli, biorąc pod uwagę wzmocnienia, jakich dokonali latem - tłumaczy Ancelotti, cytowany przez goal.com.
Liga włoska po przerwie reprezentacyjnej wznawia rozgrywki w sobotę i już na początek dojdzie do konfrontacji polskich bramkarzy: Empoli FC Łukasza Skorupskiego podejmie Romę z Wojciechem Szczęsnym między słupkami.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)