Legendarny napastnik Bayernu Gerd Mueller cierpi na chorobę Alzheimera

 / PAP/EPA
/ PAP/EPA

Najlepszy strzelec w historii Bundesligi Gerd Mueller zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi - poinformował Bayern Monachium. Były klub napastnika zapewnia o wsparciu 69-latka w trudnych chwilach.

Gerd Mueller od czerwca 2014 roku nie jest już najskuteczniejszym piłkarzem reprezentacji Niemiec. Wyprzedził go Miroslav Klose, ale nikt za naszą zachodnią granicą nie ma wątpliwości, że "Bomberowi" należy się miano najlepszego napastnika w historii futbolu w Niemczech. Mueller strzelił dla Die Mannschaft 68 goli w 62 występach, a w Bundeslidze zdobył niewyobrażalną liczbę 365 bramek.

Po odejściu z Bayernu Monachium Mueller występował w amerykańskim klubie Fort Lauderdale Strikers. Zakończył zawodową karierę w 1982 roku i zaczął zmagać się z chorobą alkoholową. Wsparcie rodziny i działaczy bawarskiego klubu pomogły mu w powrocie do normalnej egzystencji, a od 1992 roku były zawodnik pełnił rolę jednego z trenerów drugiej drużyny FCB, opiekując się m.in. Philippem Lahmem i Bastianem Schweinsteigerem.

W ostatnich latach Mueller bardzo rzadko udzielał się w prasie. Pojawiały się sygnały, iż ma problemy z pamięcią. Już w 2011 roku zagubił się w lesie podczas obozu treningowego Bayernu. Teraz klub ogłosił, że mistrz świata z 1974 roku cierpi na chorobę Alzheimera i wymaga specjalistycznej opieki, a od lutego bieżącego roku nie mieszka już z żoną Uschi, lecz przebywa w specjalistycznym ośrodku. Informację tę przekazano na niespełna miesiąc przed 70. urodzinami słynnego piłkarza.

- Gerd był napastnikiem, jaki prawdopodobnie już nigdy się pojawi. Bez jego goli Bayern i niemiecki futbol nie znalazłyby się tam, gdzie są obecnie. Był wielkim zawodnikiem i wspaniałym kolegą. W Bayernie na zawsze ma swoje miejsce, zawsze będziemy go wspierać i mu pomagać, jeśli tylko będziemy mogli. Prosimy o szacunek i zachowanie prywatności w tej trudnej sytuacji - powiedział prezes mistrza Niemiec Karl-Heinz Rummenigge, cytowany przez "Abendzeitung Muenchen".

- Dzięki wielkiemu wsparciu jego żony i przykładnej postawie działaczy Bayernu, Mueller przez lata był wspierany tak, by uczestniczył w życiu klubu. To bardzo istotne, by osoby cierpiące na chorobę Alzheimera najdłużej jak to możliwe pozostawały w środowisku, w którym możliwe jest powstrzymanie rozwoju choroby - tłumaczy lekarz zajmujący się "Bomberem", profesor Hans Foerstl.

Mueller po raz ostatni pokazał się publicznie w 2013 roku w Hamburgu, kiedy odebrał nagrodę przyznaną mu przez "Sport Bild" za całokształt osiągnięć.

Komentarze (3)
avatar
fan_ivosz
7.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że E. Jancarz nie miał takich działaczy obok siebie gdy potrzebował pomocy jak Gerd... 
Bartłomiej Kwiatkowski
6.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba najbardziej niedoceniany napastnik w historii futbolu. Najlepszy krol pola karnego w dziejach pilki noznej. Nie wyobrazam sobie 11 wszechczasow bez niego.Duzo zdrowka!