Bundesliga: Setka Lewandowskiego osiągnięta i przekroczona. Polak znów wyciąga Bayern z opresji

Jednym z głównych problemów Bayernu w okresie Pepa Guardioli jest wskoczenie na odpowiedni pułap. Zazwyczaj dopóki mistrzowie Niemiec nie strzelą pierwszego gola, mają sporo kłopotów.

Piłkarze Mainz wyczekiwali Bawarczyków, zdając sobie sprawę, że z każdą minutą bez trafienia frustracja u monachijczyków może tylko rosnąć. Tworzyli więc zwarte zasieki obronne. Co ciekawe - zespół z Moguncji nie wyglądał dużo gorzej od Bayernu. Pod bramką Manuela Neuera bywało też bardzo gorąco. Defensywie lidera Bundesligi jakoś udawało się jednak uniknąć utraty gola.

Kariera Roberta Lewandowskiego mogła potoczyć się zupełnie inaczej

Moguncka obrona wiedziała, że monachijski atak jest niesłychanie groźny. Dlatego niemal całkowicie odcięto od podań Roberta Lewandowskiego, a akcje jego kolegów "kasowano" za pomocą fauli. Po jednym z nich na polu karnym padł Kingsley Coman. Sędzia przewinienie odgwizdał, ale Thomas Mueller przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Bayernowi pierwsza połowa kolejny raz wybitnie się nie układała. A kiedy podopiecznym Guardioli nie idzie, do gry wkracza Lewandowski. Polak maszynę do goli uruchomił - jak podczas meczu z VfL Wolfsburg - dokładnie w 51. minucie. Jego precyzyjny strzał głową po dośrodkowaniu Comana wylądował w bramce Lorisa Kariusa. Chwilę później na zegarze widniał już wynik 2:0. "Lewy" wyszedł sam na sam z Kariusem, pracując na kolejną jedynkę w "Kickerze". Klasa światowa zobowiązuje. Nasz napastnik zgromadził już 101 goli w 168 meczach Bundesligi.

Z bramek znamy Lewandowskiego - asysty są natomiast domeną Dogulasa Costy. Fenomenalne podanie Brazylijczyka wykorzystał Coman, który na trafienie w tym spotkaniu pracował bardzo ciężko. Za to Costa wypracował już dziesięć ligowych goli.[urlz=../../../pilka-nozna/549638/douglas-costa-postrach-bundesligi-ktory-ma-zdetronizowac-krola-francka]

Douglas Costa - postrach Bundesligi, który ma zdetronizować "króla Francka" --->>>[/urlz]

Można więc śmiało powiedzieć, że Bayern nie zaskoczył nas niczym. Rozpędzał się powoli, a jak już zaczął strzelać - rozbił przeciwnika.

Wyniki sobotnich spotkań 7. kolejki Bundesligi:

1.FSV Mainz - Bayern Monachium 0:3 (0:0)
0:1 - Robert Lewandowski 51'
0:2 - Robert Lewandowski 63'
0:3 - Kingsley Coman 68'

Mainz: Lorus Karius - Daniel Brosinski, Niko Bungert, Stefan Bell, Pierre Bengtsson - Julian Baumgartlinger, Danny Latza (73' Christoph Mortiz) - Christian Clemens (81' Leon Balogun), Yunus Malli (67' Jario Samperio), Pablo de Blasis - Yoshinori Muto.

Bayern: Manuel Neuer - Rafinha, Javi Martinez (67' Jerome Boateng), David Alaba, Philipp Lahm - Xabi Alonso, Thiago Alcantara - Coman, Thomas Mueller (58' Arturo Vidal), Douglas Costa (70' Mario Goetze) - Robert Lewandowski.

Żółte kartki: Baumgartlinger 28' (Mainz), Alonso 27' (Bayern).

Sędziował: Bastian Dankert (Rostock).

Widzów: 34 000

FC Augsburg - TSG 1899 Hoffenheim 1:3 (1:1)
0:1 - Kevin Volland 10'
1:1 - Ja-Cheol Koo 38'
1:2 - Kevin Volland (k.) 68'
1:3 - Jonathan Schmid 73'

Werder Brema - Bayer Leverkusen 0:3 (0:1)
0:1 - Admir Mehmedi 31'
0:2 - Julian Brandt 58'
0:3 - Kevin Kampl 65'

VfB Stuttgart - Borussia M'gladbach 1:3 (1:2)
0:1 - Granit Xhaka 16'
0:2 - Christian Gentner (sam.) 20'
1:2 - Daniel Ginczek (k.) 40'
1:3 - Raffael 90'

VfL Wolfsburg - Hannover 96 1:1 (1:0)
1:0 - Bas Dost 40'
1:1 - Hiroshi Kiyotake 57'

Mateusz Karoń

Mila o Lewandowskim: Każdy Polak wie, że jest lepszy od Messiego i Ronaldo

Źródło: Fakty TVN/x-news