Według The Telegraph w imieniu wszystkich zawodników z menedżerem spotkało się kilku piłkarzy z Waynem Rooney'em (kapitan) i Michaelem Carrickiem (drugi kapitan) na czele. Zwrócili oni uwagę na brak swobody, która towarzyszy im w meczach, a także na treningach. Ich zdaniem jest to powód, dla którego tylko trzy gole Czerwone Diabły zdobyły od początku sezonu w rozgrywkach ligowych. Piłkarzom nie podobają się restrykcyjne metody treningowe Louisa van Gaala.
To jednak nie koniec zarzutów zawodników wobec Holendra. Mają mu za złe w jaki sposób potraktował Rafaela da Silvę. Brazylijczyk przez wiele lat był graczem Manchesteru United, a piłkarze zarzucili van Gaalowi brak szacunku wobec niego. Rafaelowi nie pozwolono jechać na tournee po USA, a Jonny Evans, który także odszedł z klubu, dostał taką szansę, aby nie stracić rytmu meczowego.
Kolejną kością niezgody jest Max Reckers, Holender zatrudniony jako specjalista ds. analizy meczów. Piłkarze są coraz bardziej sfrustrowani długimi sesjami wideo, które im zarządza Reckers.
Ostatnią sporną kwestią jest trener bramkarzy Frans Hoek, z którym van Gaal współpracuje od bardzo dawna. Jednak jego entuzjazmu nie podzielają bramkarze, a najbardziej coś o tym wie David de Gea czy chociażby Victor Valdes, dla którego miejsca na Old Trafford już nie ma.