Kapitalna końcówka w Grudziądzu! Zawisza Bydgoszcz z kompletem punktów

Materiały prasowe / Piłka nożna
Materiały prasowe / Piłka nożna

Nie udało się piłkarzom Olimpii Grudziądz przerwać złej passy. Podopieczni Artura Skowronka przegrali w piątek z Zawiszą Bydgoszcz.

Gospodarze przystąpili do piątkowego starcia z nożem na gardle. Pod wodzą nowego trenera Olimpia chciała za wszelką cenę zdobyć komplet punktów. Podrażnieni piłkarze z Grudziądza szybko przejęli kontrolę nad spotkaniem. Na efekty przewagi zawodników Artura Skowronka nie musieliśmy długo czekać. W 14. minucie Patryk Skórecki dośrodkował piłkę z prawej strony na głowę do Kamila Kurowskiego, który strzałem w okienko wpakował piłkę do bramki Łukasza Sapeli.

W kolejnych fragmentach spotkania optyczną przewagę w dalszym ciągu mieli zawodnicy z Grudziądza, którzy prezentowali się zdecydowanie lepiej niż w poprzednich spotkaniach. Co ciekawe, drugą bramkę w meczu zdobyli jednak piłkarze z Bydgoszczy. Na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy, świetnym uderzeniem z 20 metrów popisał się Szymon Lewicki, który pokonał bezradnego Bartosza Fabiniaka.

Remis z pewnością nie zadowalał żadnej z drużyn. Wydawało się, iż oba zespoły po zmianie stron szybko ruszą do ataku. Kibice w Grudziądzu zamiast efektownej i ofensywnej gry, byli świadkami wymiany ciosów w środku pola i wielu niedokładnych podań. W pierwszym kwadransie drugiej połowy warto odnotować jedynie uderzenie Marcina Smolińskiego, który z rzutu wolnego uderzył minimalnie obok lewego słupka bramki Sapeli.

W 62. minucie na boisku pojawił się Donald Djousse, który chwilę później mógł zostać bohaterem gospodarzy. Były zawodnik Pogoni Siedlce błysnął w ofensywnej akcji, gdy minął dwóch zawodników i oddał minimalnie niecelny strzał z 20 metrów. Osiem minut później Powinno być 2:1 dla Olimpii. Marcin Kaczmarek dośrodkował na głowę Michala Pitera-Bucko, który z najbliższej odległości nie trafił w światło bramki.

Co nie udało się piłkarzom z Grudziądza, udało się Zawiszy Bydgoszcz. Najpierw po dośrodkowaniu Krzysztofa Nykiela, świetnym strzałem głową popisał się Kamil Drygas. W 80. minucie kolejny cios zadał Mica, który z rzutu wolnego pokonał Bartosza Fabiniaka. Gospodarze nie zamierzali jednak składać broni. Marcin Kaczmarek z rzutu karnego zdobył kontaktowego gola dla Olimpii, która dążyła do strzelenia wyrównującej bramki. Wynik meczu nie uległ już jednak zmianie.

Olimpia Grudziądz - Zawisza Bydgoszcz 2:3 (1:1)
1:0 - Kamil Kurowski 14'
1:1 - Szymon Lewicki 35'
1:2 - Kamil Drygas 77'
1:3 - Mica 80'
2:3 - Marcin Kaczmarek 82'

Olimpia: Bartosz Fabiniak - Marcin Woźniak, Michal Piter-Bucko, Michał Łabędzki, Paweł Kowalczyk, Wojciech Reiman, Marcin Smoliński (81' Fabian Pawela), Kamil Kurowski (71' Arkadiusz Kasperkiewicz), Marcin Kaczmarek, Patryk Skórecki, Adam Cieśliński (62' Donald Djosse).

Zawisza: Łukasz Sapela - Krzysztof Nykiel, Tomasz Wełnicki, Blazo Igumanović, Jakub Łukowski (68' Mica), Kamil Drygas, Szymon Lewicki (90' Arkadiusz Gajewski), Maciej Kona, Wasił Panajotow, Jakub Smektała (46' Sebastian Kamiński).

Żółte kartki: Paweł Kowalczyk, Adam Cieślińki, Arkadiusz Kasperkiewicz (Olimpia) oraz Blazo Igumanović, Krzysztof Nykiel, Kamil Drygas, Tomasz Wełnicki, Maciej Kona (Zawisza)

Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)

Komentarze (6)
avatar
-doctor72-
5.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no i gitara... 
avatar
Senti
4.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Olimpii nie mógł nowy trener. W zimie chyba będą poważne wzmocnienia, aby uniknąć problemów 
Z1946B
4.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gra Zawiszy bardzo słaba, do tego kolejne stracone bramki ale najważniejsza jest wygrana i awans w tabeli więc brawo Zawisza, brawo Rumak. 
avatar
19BKS20
4.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo..... 
avatar
19BKS20
4.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo... W końcu 3 pkt. są nasze...