Chrobry Głogów był na szczycie tabeli po prestiżowym i niespodziewanym zwycięstwie w derbach z Miedzią Legnica. Była to dodatkowa nagroda za utarcie nosa możnemu, regionalnemu rywalowi. Podopieczni Ireneusza Mamrota zdążyli już zlecieć ze szczytu, ponieważ w następnych dwóch kolejkach ugrali ledwie oczko. Do porażki z PGE GKS-em Bełchatów dołożyli w środku tygodnia remis 1:1 z Sandecją Nowy Sącz.
[ad=rectangle]
Pojedynek na południu Polski zakończył się w nieprzyjemnej atmosferze. Mamrot miał pretensje do sędziego, a jego poirytowanie zwiększał fakt, że to drugi mecz w tym samym mieście, po którym czuł się skrzywdzony. Jego zespół pokazał w trudnej sytuacji hart ducha i ambitnie zdobył gola na 1:1 w osłabieniu.
Remis miał zatem słodko-gorzki smak. - Dziękuję chłopakom za determinację w tym meczu. Wiadomo jak to jest jedenastu na dziesięciu. Nie stworzyliśmy nie wiadomo jak wielu sytuacji. Po prostu byliśmy skuteczni przy stałych fragmentach. W tych okolicznościach jesteśmy zadowoleni z remisu - ocenił szkoleniowiec.
Trenera Chrobrego może cieszyć fakt, że do składu może wskoczyć bramkarz Mariusz Rzepecki. Z konieczności musiał ostatnio zagrać debiutant Karol Szymański. Większe problemy kadrowe ciągną się za Olimpią Grudziądz, ale też jest iskierka pozytywna w postaci powrotu po kontuzji Arkadiusza Kasperkiewicza. Nieobecni są wciąż Szczot, Kłus i Zigon.
Biało-zieloni zagrają pierwszy raz poza własnym stadionem. O ich problemach powiedziano już wiele. Bilans jedna wygrana, dwa remisy i dwie porażki na pewno nie spełnił oczekiwań kibiców. Spowodował nawet, że Olimpia znalazła się w strefie spadkowej. - Myślę, że mecz na wyjeździe pozwoli nam na to, że spokojnie do tego podejdziemy bez nadmiernej presji, może nie w roli zdecydowanego faworyta. Będzie nam po prostu łatwiej. W tym bym upatrywał ułatwienia - powiedział trener Tomasz Asensky.
Drużyny na zapleczu Ekstraklasy kończą mały maraton spotkań. W nieco ponad tydzień wybiegły na boisko trzykrotnie. Czasu na zdiagnozowanie problemu Olimpii nie było dużo. - Każdy wie, że początek sezonu mamy fatalny, bo 5 punktów w 5 meczach to zdecydowanie za mało. Mam więc nadzieję, że takie przełamanie nastąpi w Głogowie, bo jak widać po tabeli, liga jest w tym sezonie nieprzewidywana i każdy wynik jest możliwy - dodał Bartosz Fabiniak po ostatnim, zremisowanym 1:1 meczu z Dolcanem Ząbki.
Marzenie piłkarzy z obu obozów jest zatem jedno: wrócić do dobrej gry i wygrywania. Po tej kolejce chcą być w górnej połowie tabeli.
Chrobry Głogów - Olimpia Grudziądz / nd. 30.08.2015 godz. 17.00
Przewidywane składy:
Chrobry: Rzepecki - Michalec, Byrtek, Bogusławski, Samiec - Kościelniak, Gąsior, Drewniak, Hudyma, Szczepaniak - Górski.
Olimpia: Fabiniak - Kowalczyk, Łabędzki, Lewandowski, Woźniak - Banasiak, Piter-Bucko, Smoliński, Pawela, Kaczmarek - Djousse.
Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).
Zamów relację z meczu Chrobry Głogów - Olimpia Grudziądz
Wyślij SMS o treści PILKA.OLIMPIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Chrobry Głogów - Olimpia Grudziądz
Wyślij SMS o treści PILKA.OLIMPIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Kto wygra mecz? 
na Instagramie 
na Facebooku 
