Kolumbijski napastnik już od kilku sezonów był łączony z transferem do czołowego europejskiego klubu. Ostatecznie, po trzech latach spędzonych w FC Porto, wybrał Atletico Madryt, gdzie ma zostać nowym Diego Costą. Luki po aktualnym napastniku Chelsea Londyn nie zdołał w pełni wypełnić Mario Mandzukić i już po sezonie pozbyto się Chorwata. Jak będzie z Jacksonem?
[ad=rectangle]
Kariera Kolumbijczyka nie rozwijała się w zawrotnym tempie. W wieku 23 lat został królem strzelców rodzimej ligi w barwach Independiente Medellin i już w następnym sezonie przeniósł się do meksykańskiego Chiapas FC. Po dwóch latach na jego zakup za blisko 9 mln euro zdecydowały się władze FC Porto. Był to strzał w przysłowiową "dziesiątkę".
Jackson szybko zaaklimatyzował się w Europie i trzy razy zostawał królem strzelców ligi portugalskiej. Łącznie, na wszystkich frontach, 28-latek reprezentował barwy Smoków w 132 spotkaniach, w których zdobył aż 92 gole. W reprezentacji Kolumbii zaliczył 37 meczów i 10 trafień.
Były zawodnik FC Porto jak do tej pory jest najdroższym transferem lata w Hiszpanii - Atletico Madryt zapłaciło za napastnika aż 35 mln euro.
[nextpage]
Kovačić: “Es muy especial estar en el club más grande del mundo”. http://t.co/OxngmcbHMg
#BienvenidoAlRealMadrid pic.twitter.com/EERgvNyniY
— Real Madrid C. F. (@realmadrid) sierpień 19, 2015
To dotychczas zdecydowanie najbardziej zaskakujący zakup w Primera Division. Chorwat trafił do Realu Madryt za 30 mln euro + 5 mln "zmiennych", ale o wywalczenie miejsca w podstawowym składzie będzie mu niezwykle trudno. Pomocnik urodził się w austriackim Linzu, dokąd z Bośni i Hercegowiny przeprowadzili się jego rodzice. Od dziecka reprezentował jednak barwy juniorskich reprezentacji Chorwacji, do której przeniósł się w 2007 roku.
[ad=rectangle]
Na debiut w pierwszej drużynie Dinama Zagrzeb czekał do 2010 roku. W wieku 16 lat zdobył bramkę, zostając najmłodszym strzelcem w historii ligowych rozgrywek. Już wtedy przyglądali mu się skauci czołowych angielskich klubów. W stolicy Chorwacji posmakował również gry w Lidze Mistrzów, a jako 17-latek pojawił się w podstawowym składzie podczas wyjazdowego meczu z... Realem Madryt, w którym jego ekipa poległa 2:6.
W styczniu 2013 roku Kovacić niespodziewanie trafił do Interu Mediolan za łączną kwotę 15 mln euro (11 mln od razu + 4 mln "zmiennych"). We Włoszech dobre występy przeplatał z mniej udanymi, a kolejni trenerzy nie mogli znaleźć dla niego miejsca. Młodzian pojawiał się w środku drugiej linii, na skrzydle, a nawet tuż za napastnikami. Na prezentacji w Realu Madryt przyznał jednak, że najbardziej odpowiada mu pozycja defensywnego pomocnika, gdzie konkurencja jest bardzo silna.
21-latek będzie rywalizować m.in. ze swoim krajanem, Luką Modriciem, który już zapewnił: "Kovacić w ciągu dwóch lat dostanie Złotą Piłkę". Mimo młodego wieku, ma na koncie 21 występów w dorosłej reprezentacji.
[nextpage]
West Ham United, Liverpool, Tottenham, Manchester United - te drużyny wymieniano wśród zainteresowanych ukraińskim lewoskrzydłowym. Wyścig po zawodnika wygrała jednak hiszpańska Sevilla FC, która w tym sezonie zamierza osiągnąć coś więcej aniżeli zdobycie Ligi Europy. Co więcej, 25-latkowi wygasł kontrakt z Dnipro Dniepropietrowsk, dlatego Andaluzyjczycy nie zapłacili za niego ani eurocenta!
Konoplianka w barwach pierwszej drużyny z miasta nad Dnieprem zadebiutował w 2007 roku i występował w klubie przez 8 lat. Rozegrał łącznie 211 spotkań, w których zdobył 45 goli. W 2010, 2012 i 2013 roku został uznawany za najlepszego ukraińskiego gracza. Przez ten czas kilka klubów przedstawiało Dnipro oficjalne oferty, ale zarówno trenerzy, jak i włodarze nie godzili się na sprzedaż swojej największej gwiazdy.
Przedostatni mecz w barwach Dnipro skrzydłowy rozegrał przeciwko... Sevilli w finale Ligi Europy na Stadionie Narodowym w Warszawie. Za sprawą porażki w tamtym spotkaniu, skrzydłowy ma już za sobą oficjalny debiut w barwach Andaluzyjczyków. W meczu o Superpuchar Europy po 13 minutach spędzonych na boisku wyrównał stan gry na 4:4. Ostatecznie w dogrywce zwycięstwo na swoją korzyść przechyliła FC Barcelona. W reprezentacji Ukrainy Konoplianka ma na koncie 45 występów i 10 goli.
[nextpage]
Kolejny piłkarz Realu Madryt w zestawieniu, który o miejsce w podstawowym składzie będzie walczyć z Danielem Carvajalem. Brazylijczyk idealnie nadaje się na prawego defensora Królewskich - jest pewny na tyłach, szybki i często atakuje na bramkę rywala. W barwach poprzedniego klubu, FC Porto, zdobył 13 bramek w 139 spotkaniach.
24-latek dorosłą karierę rozpoczynał w zespole America. W 2010 roku przeniósł się do Santosu, z którym wygrał Copa Libertadores. Właśnie Danilo zdobył jedną z bramek podczas finałowego starcia. W styczniu 2012 za 13 mln euro przeprowadził się do FC Porto i szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszej jedenastce.
O jego przeprowadzce do Madrytu było wiadomo już w trakcie sezonu. Transfer ogłoszono jeszcze za kadencji Carlo Ancelottiego, a klub z Santiago Bernabeu zapłacił za obrońcę aż 31,5 mln euro. W reprezentacji Brazylii jest pierwszym wyborem trenera Dungi, ale na Copa America ze względu na kontuzję nie mógł grać. W dorosłej kadrze wystąpił 11-krotnie.
[nextpage]
Do Hiszpanii zawitał również król strzelców Serie A z sezonu 2013/2014. Włoch po świetnym roku w Torino od razu przeniósł się do Borussii Dortmund, gdzie nie imponował już skutecznością. W Sevilli wierzą, że 25-latek odnajdzie się i godnie zastąpi sprzedanego do AC Milan Carlosa Baccę.
[ad=rectangle]
Immobile w profesjonalnym futbolu zadebiutował w barwach Juventusu Turyn, skąd w kolejnych latach był wypożyczany do drużyn z zaplecza. Jego talent wystrzelił w sezonie 2011/2012, kiedy w barwach Pescary zdobył 28 ligowych goli i został królem strzelców Serie B. Później zaliczył słabszy rok w Genoi i ze świetnej strony zaprezentował się w Torino, w którego barwach otrzymał pierwsze powołanie do dorosłej reprezentacji.
Immobile do Bundesligi trafił za 19 mln euro, ale nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań, strzelając 10 goli w 34 występach. Włoch naciskał na zmianę otoczenia i ostatecznie został na rok wypożyczony do Sevilli. 25-latek przeplata świetne sezony ze słabszymi - czyżby na Sanchez Pizjuan ponownie się odrodził?
[nextpage]
Kto jeszcze?
To nie koniec interesujących zawodników, którzy zadebiutują w tym sezonie w Primera Division. O miejsce w podstawowym składzie Atletico Madryt będą walczyć defensor Stefan Savić (na zdjęciu w czerwonej koszulce) i skrzydłowy Yannick Ferreira Carrasco, a w Sevilli nowym partnerem Krychowiaka w drugiej linii zostanie Steven N'Zonzi.
[ad=rectangle]
Valencia CF sprowadziła dwóch interesujących 19-latków - najmłodszego autora hat-tricka w historii Eredivisie - Zakarię Bakkaliego oraz defensywnego pomocnika, który został drugim najlepszym graczem ostatnich mistrzostw świata U-20 - Danilo Barbosę. Obaj będą mieli jednak spory problem z wygraniem rywalizacji o pierwszy skład na Mestalla.
Ponadto Primera Division jest bogatsza o kilku ciekawych napastników. Mistrz Europy U-21, John Guidetti, po zakończeniu kontraktu z Manchesterem City zakotwiczył w Celcie Vigo, z kolei na zasadzie rocznego wypożyczenia w Maladze CF będzie grać król strzelców ligi chorwackiej z sezonu 2013/2014 - Duje Cop.
Ponadto pierwsze mecze na I-ligowym hiszpańskim froncie powinni rozegrać dwaj byli atakujący rezerw FC Barcelony - Sergio Araujo oraz Antonio Sanabria. Za 23-letniego wicekróla strzelców ostatniego sezonu Segunda Division Palermo podobno oferowało 15 mln euro, ale włodarze UD Las Palmas pozostali nieugięci i najprawdopodobniej uda im się zatrzymać swojego najlepszego gracza. Tymczasem 19-letni Sanabria został wypożyczony z AS Romy do Sportingu Gijon, gdzie ma ogrywać się wśród najlepszych.