Siedem miesięcy czekania, ale wreszcie są - premierowe gole Davida Holmana dla Lecha Poznań

David Holman trafił do Lecha w połowie stycznia i niezwykle długo się aklimatyzował. Czy teraz wreszcie nadszedł przełom i Węgier zacznie odgrywać bardziej znaczącą rolę?

We wtorkowym pojedynku 1/16 finału Pucharu Polski 22-latek - czego nie spodziewał się chyba nikt - ustrzelił dublet, dzięki któremu mistrz Polski wywalczył pewny awans do kolejnej fazy.

Na premierowe trafienia dla Kolejorza David Holman czekał... blisko siedem miesięcy, w trakcie których nie przekonywał swoją formą i rzadko dostawał szanse od trenera Macieja Skorży. Czy teraz coś się zmieni? Dla Węgra to już ostatni dzwonek, bo jego wypożyczenie z Ferencvarosi TC kończy się w grudniu i jeśli chce pozostać w Lechu na dłużej, musi zdecydowanie poprawić swoją pozycję w drużynie.
[ad=rectangle]
Tuż po pozyskaniu 22-letniego pomocnika szkoleniowiec Kolejorza chwalił go za uniwersalność, ale obecnie ma już jasne oczekiwania. - David najlepiej czuje się za napastnikiem. W środku pola mamy jednak dużą konkurencję, dlatego przestawiamy go do gry na skrzydle. Ten zawodnik ma odpowiednie umiejętności, a także potencjał wydolnościowy, by sobie tam poradzić - mówił niedawno.

Przed Holmanem siłą rzeczy otworzyła się szansa na bardziej regularną grę, bo terminarz Lecha jest mocno napięty, a w zespole nie brakuje kontuzji i trener Skorża jeszcze długo nie będzie mógł posłać do boju w pełni optymalnego składu.

Dotąd w pierwszym zespole Węgier zagrał zaledwie czterokrotnie (zaliczył po dwa mecze Ekstraklasy i Pucharu Polski), spędzając na murawie łącznie 220 minut.

Dotychczasowe występy Davida Holmana w pierwszej drużynie Lecha:

DataRozgrywkiMeczWynikCzas gry
14.02.2015 Ekstraklasa Pogoń Szczecin - Lech Poznań 1:1 19
18.03.2015 Puchar Polski Lech Poznań - Znicz Pruszków 1:0 66
18.07.2015 Ekstraklasa Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:2 45
11.08.2015 Puchar Polski Olimpia Grudziądz - Lech Poznań 0:2 90

Kamil Kosowski: Krychowiak urodzony do gry w Anglii

Komentarze (1)
avatar
janusz antoni z Poznania
13.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener Skorża to jest cykor, wystawia tylko jedna jedenastkę, boi się zmian, a jak już to w 85 minucie i na ogół ..dwie. Niech popatrzy jak prowadzi sie drużyny np. w Anglii, tam cały sezon gra Czytaj całość