Szczypiorno Cup: Wybrzeże znów zagrało z pazurem

Pierwszoligowe Wybrzeże Gdańsk nie zaniża poziomu turnieju w Kaliszu. W swoim drugim meczu gracze z Trójmiasta ponownie przegrali, ale sprawili sporo problemów brązowym medalistom Superligi.

Jedyny pierwszoligowiec w stawce Szczypiorno Cup ponownie pokazał się z dobrej strony. Tym razem spadkowicz z Superligi rozegrał dobre zawody przeciwko brązowym medalistom mistrzostw Polski.

Ryszard Skutnik zdecydował się w sobotę dać więcej minut na parkiecie zawodnikom, którzy mniej grali w starciu z Chrobrym. Opiekun puławian nie mógł być jednak zadowolony z postawy swoich podopiecznych, przynajmniej na samym początku starcia. Już po trzech minutach poprosił o czas. Mecz nie zaczął się na dobre, a Azoty przegrywały już 0:3. 
[ad=rectangle]
Wybrzeże po raz kolejny pokazało się z dobrej strony. Kombinacyjne ataki przynosiły efekty szczególnie przed przerwą. Podobnie jak dzień wcześniej, gracze z Trójmiasta szybko wyszli na prowadzenie i długo go nie oddawali. Jeszcze przed przerwą gdańszczanie pokazali, że nie odpuszczą swoim rywalom. Po skutecznej kontrze Patryka Kuchczyńskiego na tablicy świetlnej widniał rezultat 13:11 na korzyść drużyny z ekstraklasy.

Duet trenerski Damian Wleklak - Daniel Waszkiewicz potrafił trafić do graczy, którzy jeszcze przed przerwą zdołali odwrócić rezultat potyczki. Skuteczne kontrataki oraz skrzydła sprawiły, że po pierwszej połowie Wybrzeże prowadziło 18:16.

Ryszard Skutnik zdecydował się na korekty w składzie. Na boisku pojawił się Nikola Prce, który wyraźnie rozruszał ofensywę Azotów. Zespół z Trójmiasta z biegiem czasów popełniał coraz więcej błędów, a nikła przewaga szybko stopniała. W bramce puławian dobrze spisywał się Sebastian Zapora, a szybkie ataki finalizowali Jan Sobol i Adam Skrabania. Wybrzeżu ponownie nie udało się utrzymać zaliczki z pierwszej części gry. Doświadczeni rywale po wyjściu na prowadzenie kontrolowali przebieg gdy.

Być może do rewanżu między tymi zespołami dojdzie już w niedzielę. Turniejowa tabela układa się tak, że w przypadku porażki Chrobrego z Fuchse, to właśnie Azoty i Wybrzeże będą klasyfikowane na pozycjach nr 3 i 4.

KS Azoty Puławy - Wybrzeże Gdańsk 30:28 (16:18)

Azoty: Krupa, Zapora - Przybylski 8, Skrabania 5, Prce 5, Sobol 5, Kuchczyński 2, Krajewski 2, Kubisztal 2, Orzechowski R. 1, Masłowski 1, Petrovsky, Grzelak.
Karne: 1/1.
Kary: 6 min.

Wybrzeże: Sokołowski Chmieliński - Suwisz 4, Kondratiuk 4, Kornecki 4, Orzechowski M. 3, Ćwikliński 3, Abram 3, Sulej 2, Niedziółka 1, Dzierżawski 1, Prymlewicz 1, Skrzypczak 1, Nilsson 1, Dworaczek.
Karne: 1/2.
Kary: 2 min.

Sędziowali:
Bąk, Ciesielski (Zielona Góra)
Nagroda dla najlepszego gracza Azotów: Rafał Przybylski.
Nagroda dla najlepszego gracza Wybrzeża: Adrian Kondratiuk

Komentarze (1)
avatar
GRZECHO77
1.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo i gratulacje Adi !!!