Podczas gdy Juventus Turyn, Inter Mediolan i AC Milan sprowadziły już kilka gwiazd, SSC Napoli pozyskało jedynie Pepe Reinę oraz Mirko Valdifioriego. Trener Maurizio Sarri takimi nabytkami się nie zadowala, tym bardziej, że w najbliższych dniach potwierdzone powinno zostać odejście Miguela Britosa oraz Gokhana Inlera.
[ad=rectangle]
Miejsce urugwajskiego defensora ma zająć Davide Astori, który po rocznym pobycie w AS Romie powrócił do Cagliari Calcio. Kluby doszły już do porozumienia w sprawie warunków transferu reprezentacyjnego obrońcy. Za Inlera pod Wezuwiuszem spodziewany jest Allan z Udinese Calcio, czyli pomocnik rodem z Brazylii. Wyceniany na ponad 10 mln euro 24-latek posiada już spore doświadczenie w Serie A - 104 występy.
Poważnym wzmocnieniem może okazać się Diego Perotti z Genoi CFC. Argentyński skrzydłowy przez niektóre media był umieszczany nawet w najlepszej "jedenastce" minionego sezonu. 26-latek rok temu niemal za darmo przybył do genueńskiego klubu z Sevilli FC, a teraz kosztuje aż 12 mln euro. Czwartym z nabytków miałby okazać się Sime Vrsaljko - perspektywiczny boczny obrońca US Sassuolo, który nieźle poczyna sobie we Włoszech.
Nowy dyrektor sportowy Napoli Cristiano Giuntoli nie zamierza sprzedawać kluczowych zawodników na czele z Gonzalo Higuainem. Choć z doniesień wynika, że "Pipita" chętnie zmieniłby otoczenie, działacz pozostaje nieugięty. - Gonzalo nie jest na sprzedaż i zostanie w drużynie - zapewnia. Możliwe pozostaje natomiast odejście Jose Callejona.