Do zespołu z Liverpoolu najprawdopodobniej trafi Gerard Deulofeu, który występował w tej ekipie na zasadzie wypożyczenia w sezonie 2013/2014. Wychowanek FC Barcelony zagrał w 25 meczach i zdobył 3 gole. Poprzedni rok 21-latek spędził na takich samych warunkach w Sevilli FC, ale nie dostawał wielu szans od trenera zdobywcy Ligi Europy.
[ad=rectangle]
Everton ma zapłacić za Deulofeu 6 mln euro i podpisać z nim 3-letni kontrakt. Włodarze Dumy Katalonii chcą jeszcze zapewnić sobie możliwość odkupienia zawodnika w następnych dwóch letnich okienkach transferowych.
Nowy klub może znaleźć sobie również Sandro Ramirez, który ma za sobą debiut w pierwszej drużynie FC Barcelony, ale na co dzień występuje w rezerwach klubu. W zakończonym sezonie spadł z nimi do Segunda Division B (trzeci poziom rozgrywek) i chciałby znaleźć nowe otoczenie. Podobno bardzo zainteresowani jego wypożyczeniem są włodarze UD Las Palmas, które w niedzielę wygrało play-offy o awans do Primera Division. Co ciekawe, Sandro do 2009 roku bronił barw młodzieżowych drużyn ekipy z Wysp Kanaryjskich.
W klubie nie ma również miejsca dla czterech prawych defensorów. Wraz z przybyciem Aleixa Vidala oraz przedłużeniem kontraktu przez Daniego Alvesa policzone są dni Douglasa, uznawanego za jeden z największych transferowych niewypałów ostatnich lat. Według andaluzyjskich mediów, Brazylijczyk może zostać włączony do operacji z Denisem Suarezem w roli głównej. Młody pomocnik przed rokiem trafił na 2-letnie wypożyczenie do Sevilli, ale trener Luis Enrique chce go mieć w swojej ekipie już w przyszłym sezonie.
#dziejesiewsporcie: Tak Bjoergen przekazała wiadomość o ciąży