Chociaż Borussia Dortmund nie zakwalifikowała się do Ligi Mistrzów, drużyny nie opuścił jeszcze ani jeden ważny piłkarz poza Sebastianem Kehlem, który zakończył zawodową karierę. Wolną rękę w poszukiwaniu pracodawcy dostał Ilkay Gundogan, ale według najnowszych doniesień nie jest wykluczone, że jednak przedłuży umowę.
[ad=rectangle]
Z Signal-Iduna Park nie pożegna się Matthias Ginter, którego transfer do Borussii Moenchengladbach zablokowali Michael Zorc i Hans-Joachim Watzke. Nie odejdą również Sokratis Papastathopoulos i Sven Bender, mimo że oboma poważnie interesowały się kluby z Anglii, a Grekiem dodatkowo VfL Wolfsburg. - Spekulacje dotyczące Sokratisa i Svena nie mają żadnego sensu, ponieważ wiążemy z nimi przyszłość i nigdzie się nie wybierają - zapewnił dyrektor sportowy.
Poza Gundoganem na listę transferową wystawieni zostali Roman Weidenfeller oraz Ciro Immobile. Włoch jeśli rzeczywiście zmieni barwy, to wróci do ojczyzny. - Wkrótce zacznie się okres przygotowawczy w Niemczech i zobaczymy, co się wydarzy. Cieszę się ze spekulacji łączących mnie z SSC Napoli, możliwość występowania w zespole z mojego miasta byłaby wyjątkowa - przyznał Immobile, którym interesują się także AC Milan, AS Roma i ACF Fiorentina.
Jeśli Immobile opuści Dortmund, zajdzie konieczność pozyskania nowego napastnika. Wymarzonym celem Thomasa Tuchela jest Bas Dost, ale Holendrowi z VfL Wolfsburg bliżej może być do angielskiego Newcastle United. Dodajmy, że BVB już pozyskało Romana Burkiego, Gonzalo Castro i Juliana Weigla.