W ostatnim kontrakcie Luis Enrique zapewnił sobie więcej swobody, jeśli chodzi o transfery FC Barcelony. Szkoleniowiec klubu z Camp Nou miał dwa życzenia po ostatnim sezonie - sprowadzenie Aleixa Vidala oraz zawodnika, który zastąpi w meczowej kadrze Xaviego. W związku z transferowym zakazem, zakup następcy Hiszpana może nastąpić dopiero w styczniu 2016 roku.
[ad=rectangle]
Do tej pory głównym faworytem klubu był Ilkay Gundogan, który miał nawet przejść testy medyczne. Brak możliwości rejestracji nowych zawodników, a także zbliżające się wybory prezydenckie w FC Barcelonie, zablokowały jednak negocjacje. Kontrakt zawodnika z Borussią Dortmund kończy się w czerwcu 2016 roku i jeśli już w najbliższe lato nie znajdzie sobie nowego klubu, Barca zarzuci na niego sieć w zimowym okienku transferowym.
W grę wchodzą jednak jeszcze dwa nazwiska - Paul Pogba oraz Geoffrey Kondogbia. Najtrudniej będzie pozyskać zawodnika Juventusu Turyn, który w trakcie sezonu nie opuści Starej Damy. Jego transfer będzie więc możliwy dopiero w przyszłe lato. Z tego względu, klub poważnie rozważa możliwość zatrudnienia drugiego z Francuzów. Gracz AS Monaco od kilku sezonów pokazuje się ze świetnej strony i mógłby trafić na Camp Nou już za 25 mln euro.
Żaden z wymienionych zawodników na pewno nie zasili mistrza Hiszpanii na takiej samej zasadzie co Aleix Vidal. Przypomnijmy, że prawy defensor podpisał kontrakt z Barcą, ale na debiut musi poczekać do stycznia, kiedy klub będzie mógł zarejestrować nowych piłkarzy do rozgrywek.