Jaka Wisła Kraków w nowym sezonie? Na pewno niskobudżetowa

Białą Gwiazdę czeka latem spora przebudowa. Z Reymonta 22 pożegnało się już trzech podstawowych zawodników, a do wyjazdu z Krakowa sposobi się też [tag=2845]Dariusz Dudka[/tag]. Jaką Wisłę ujrzymy w nowym sezonie?

Na pewno będzie to zespół niskobudżetowy. Podsumowując w poniedziałek minione rozgrywki, prezes Robert Gaszyński postawił sprawę jasno: - Budżet wynagrodzeń w sezonie 2015/2016 będzie niższy niż w sezonie 2014/2015.

To oznacza, że środki zaoszczędzone na odejściach Gerarda BieszczadaŁukasza Garguły, Semira Stilicia i Ostoi Stjepanovicia nie zostaną w stu procentach przeznaczone na pozyskanie nowych twarzy, a mowa o ponad 100 tys. zł miesięcznie.
[ad=rectangle]

Z tej czwórki Garguła i Stilić byli podstawowymi zawodnikami Wisły, a taki sam status przed odniesieniem urazu miał też Stjepanović. Do tego do wyjazdu z Krakowa sposobi się też będący już po słowie z Lechem Poznań Dariusz Dudka, czyli kolejny gracz absolutnie pierwszego planu.

Wcześniej Wisła przedłużyła wygasające kontrakty z Rafałem Boguskim, Michałem Miśkiewiczem, Richardem Guzmicsem i Piotrem Żemłą, ale 30 czerwca tracą ważność też umowy Jeana Barrientosa i wypożyczonego z 1.FC Nuernberg Mariusza Stępińskiego. Dla obu jest miejsce przy Reymonta 22.

- Czekamy na stanowisko Norymbergi w sprawie dalszej współpracy z Mariuszem Stępińskim. Rozmawiamy też z agentem Jeana Barrientosa w sprawie nowego, zmodyfikowanego kontraktu. Te sprawy chcemy zamknąć tak szybko, jak to możliwe, tak abyśmy mieli w momencie rozpoczęcia nowych przygotowań maksymalnie wykrystalizowaną sytuację, jeżeli chodzi o skład personalny zawodników pierwszego zespołu - mówi prezes Gaszyński i dodaje: - Do rundy jesiennej chcemy mieć 19 profesjonalnych kontraktów i kadrę uzupełnioną o młodych zawodników. To będzie wystarczające do przygotowania zespołu do rundy jesiennej.

Nadchodzą ciężkie czasy dla krakowskiej Wisły
Nadchodzą ciężkie czasy dla krakowskiej Wisły

By wypełnić limit prezesa Gaszyńskiego, Wiśle brakuje w tej chwili czterech zawodników pierwszego typu. Po odejściach Garguły, Dudki, Stilicia i Stjepanovicia, a wobec niepewnej przyszłości Barrientosa i Stępińskiego, w kadrze Białej Gwiazdy jest dziś tylko 12 graczy z pola z ekstraklasowym doświadczeniem, ale na przykład Emmanuel Sarki wróci do zdrowia dopiero na przełomie września i października.

Na razie jedyną nową twarzą w Wiśle jest Tomasz Cywka. 27-letni skrzydłowy przez dziewięć ostatnich lat występował w Anglii, głównie na zapleczu Premier League, ale w minionym sezonie rozegrał tylko sześć spotkań w Blackpool FC, który spadł z Championship i trzy mecze w III-ligowym AFC Rochdale. - Mamy już umowę z Tomaszem Cywką, a jesteśmy mocno zaawansowani w rozmowach z innymi zawodnikami - przekonuje Gaszyński.

Przed rokiem w Krakowie wielkie nadzieje wiązano z nastolatkami, którzy zdobyli mistrzostwo Polski U-19, w finale Centralnej Ligi Juniorów demolując Cracovię. Tymczasem żaden ze złotych juniorów nie zaistniał w I zespole Wisły. Adrian Wójcik, Kamil Kuczak, Bartłomiej Kolanko, Jakub Bartosz, Michał Bierzało nie zagrali w T-ME ani sekundy, Przemysław Lech zaliczył kilkuminutowy epizod, a Piotr Żemło wystąpił w trzech meczach. Najwięcej (9 spotkań) grał Tomasz Zając, ale występował w Białej Gwieździe tylko jesienią, a wiosną był wypożyczony do I-ligowego Chrobrego Głogów. W tym samym klubie grał Dominik Kościelniak, Dawid Kamiński był zawodnikiem Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, a Michał Bierzało trafił do II-ligowej Limanovii. Z tej czwórki wypożyczonych do kadry I zespołu Wisły przed nowym sezonem dołączy jedynie Zając.

Źródło artykułu: