Legia Warszawa ma już tylko iluzoryczne szanse na wywalczenie na koniec ekstraklasowych rozgrywek pierwszego miejsca w ligowej tabeli. Wojskowi dodatkowo utrudnili sobie zadanie w ostatniej kolejce, kiedy zaledwie zremisowali w Gdańsku z Lechią 0:0. Po tym pojedynku ich strata do liderującego Lecha Poznań wzrosła już do trzech punktów. Mistrzowie Polski będą więc w niedzielę musieli ograć u siebie Górnika Zabrze, a patrząc na ich ostatnią formę w ofensywie może być o to ciężko.
[ad=rectangle]
Od pewnego czasu legioniści stwarzając sobie w meczach bardzo mało okazji strzeleckich, przez co ich wyniki nie są zbyt satysfakcjonujące dla warszawskich kibiców. Ostatni raz więcej niż jednego gola podopieczni Henninga Berga zdobyli przy okazji finału Pucharu Polski, który miał miejsce już ponad miesiąc temu. Od tamtej pory Legia albo skromnie wygrywa, remisuje lub nieznacznie przegrywa.
- Sezon cały czas trwa. Nam został do rozegrania jeszcze jeden mecz. Wszystko się może zdarzyć, ponieważ w piłce nożnej zdarzały się już cuda. Liczę na uczciwą rywalizację i na to, że Wisła zrobi wszystko, aby wygrać w Poznaniu. Zobaczymy, co przyniesie los. Mam nadzieję, że tego dnia i Górnik przyjedzie do Warszawy po pełną pulę - powiedział na konferencji prasowej przed niedzielnym pojedynkiem trener warszawskiej drużyny.
W niedzielnym meczu Henning Berg nie będzie mógł skorzystać z kilku zawodników. Cały czas niezdolni do gry są Ivica Vrdoljak i Jakub Kosecki, a ponadto urazy mogą wykluczyć Guilherme oraz Ondreja Dudę. Na pocieszenie dla Legii do wyjściowego składu wróci prawdopodobnie Jakub Rzeźniczak. Środkowy obrońca mistrzów Polski nie zagrał w ostatniej kolejce z powodu wymuszonej pauzy przez żółte kartki.
Dla Górnika Zabrze niedzielne starcie będzie okazją do rehabilitacji po ostatniej kompromitującej porażce z Lechem Poznań. W zeszłą środę piłkarze Józefa Dankowskiego ulegli na własnym stadionie aktualnym liderom tabeli aż 1:6. Według wielu opinii, górnicy w tym meczu nie zagrali na maksimum swoich możliwości, starając się ułatwić przeciwnikom drogę do mistrzowskiego tytułu. Opiekun najbliższego przeciwnika Legii bierze jednak winę za tamten wynik tylko i wyłącznie na siebie. - Przegraliśmy 1:6, porażkę biorę na siebie. Nie tak to miało wyglądać. Nic nie będę rozwijał. Po prostu trzeba to zobaczyć na spokojnie. Mogę dodać tylko tyle, że zaczęliśmy dobrze, a skończyliśmy bardzo źle - stwierdził niedawno Dankowski.
Piłkarze Lecha: Nie wypuścimy mistrzostwa z rąk
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Legia Warszawa - Górnik Zabrze / 07.06.2015 godz. 18:00
Przewidywane składy:
Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Lewczuk, Brzyski - Jodłowiec, Furman - Kosecki, Masłowski, Kucharczyk - Sa.
Górnik: Steinbors - Magiera, Szeweluchin, Danch - Kosznik, Grendel, Jeż, Iwan, Gergel - Madej - Skrzypczak.
Zamów relację z meczu Legia Warszawa - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Legia Warszawa - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT