Finał Ligi Europy: Grzegorz Krychowiak z golem, Sevilla z pucharem! Fantastyczny finał w Warszawie!

Pięć bramek, trafienie Grzegorza Krychowiaka i triumf Sevilli nad Dnipro! Finał Ligi Europy na Stadionie Narodowym był fantastycznym widowiskiem, bo oba zespoły postawiły na ofensywny, otwarty futbol.

Przed każdym finałem obserwatorzy zastanawiają się, czy którakolwiek z drużyn zaryzykuje Niejednokrotnie oglądamy w takich spotkaniach partie szachów. W Warszawie było jednak dokładnie odwrotnie, choć przyczyniło się do tego szybkie otwarcie wyniku przez Ukraińców. W 7. minucie wyprowadzili oni znakomity kontratak. Nikola Kalinić wygrał pojedynek główkowy, podając na prawe skrzydło do Matheusa, by po chwili precyzyjnym strzałem sfinalizować jego dośrodkowanie.

Hiszpanie dostali zimny prysznic, ale pozbierali się bardzo szybko i zyskali ogromną przewagę. Zespół Myrona Markewicza bronił się zdecydowanie za głęboko i taka taktyka nie mogła być skuteczna. Efekt? Stracił dwa gole w ciągu trzech minut! Do wyrównania doprowadził Grzegorz Krychowiak, który odnalazł się w zamieszaniu po rzucie rożnym i pokonał Denysa Bojkę dość precyzyjnym płaskim strzałem z 13 metrów. Na 2:1 dla ekipy Unaia Emery'ego trafił natomiast Carlos Bacca. On wykorzystał sytuację sam na sam z golkiperem Dnipro po świetnym prostopadłym podaniu Jose Antonio Reyesa.
[ad=rectangle]

Sevilla odwróciła losy wyniku... i przestała atakować. Ukraińcy natomiast odzyskali właściwy rytm i mogli wyrównać już w 37. minucie, gdy Sergio Rico w sobie tylko znany sposób obronił soczyste uderzenie Jewhena Konoplianki sprzed pola karnego. W tej akcji golkiper hiszpańskiego zespołu zachował się fenomenalnie, lecz tuż przed przerwą popełnił błąd i skapitulował po rzucie wolnym. Wykonywał go Rusłan Rotan. Piłkarz Dnipro dostrzegł, że Rico stoi zbyt blisko narożnika, który pilnuje. Wystarczyło zatem posłać futbolówkę nad murem i tak też zrobił.

Do przerwy mieliśmy wynik 2:2. Po zmianie stron z kolei gra się nieco uspokoiła. Choć tempo wciąż było bardzo dobre, to nie oglądaliśmy już tak wielu klarownych sytuacji. W 64. minucie bliski szczęścia był jednak Stephane M'Bia, który po rzucie rożnym doszedł do piłki na 6. metrze, ale główkował nad poprzeczką. Chwilę później Krychowiak mógł skompletować dublet, lecz jego mocny strzał w zamieszaniu został zablokowany przez obrońców.

Sevilla konsekwentnie atakowała i w 73. minucie dopięła swego. Bacca wystartował do krótkiego prostopadłego zagrania Vitolo i bez trudu pokonał Bojkę w sytuacji sam na sam. Ukraińcy mogli sobie pluć w brodę, bo ta szansa wytworzyła się w zamieszaniu przed polem karnym, w którym zabrakło im zdecydowania.

Dnipro na tego gola już nie potrafiło odpowiedzieć, za to Bacca mógł mieć na koncie nawet hat-trick, gdyby w 79. minucie Bojko nie zatrzymał instynktowną interwencją jego uderzenia głową.

W samej końcówce zespół Myrona Markiewicza musiał sobie radzić w dziesiątkę, bowiem po wykorzystaniu kompletu zmian zasłabł na murawie Matheus. Przez chwilę trybuny Stadionu Narodowego całkowicie zamilkły, na szczęście zawodnik drużyny z Dniepropietrowska odzyskał przytomność i nic poważnego mu się nie stało.

Sevilla wygrała 3:2 i tym samym zaliczyła drugi z rzędu triumf w Lidze Europy. To zwycięstwo ma dla Hiszpanów wyjątkowo przyjemny smak, bo gwarantuje im również występy w nowej edycji Ligi Mistrzów.

Dnipro Dniepropietrowsk - Sevilla FC 2:3 (2:2)
1:0 - Nikola Kalinić 7'
1:1 - Grzegorz Krychowiak 28'
1:2 - Carlos Bacca 31'
2:2 - Rusłan Rotan 44'
2:3 - Carlos Bacca 73'

Składy:

Dnipro Dniepropietrowsk: Denys Bojko - Artem Fedecki, Douglas, Jewhen Czeberiaczko, Leo Matos, Jaba Kankawa (85' Jewhen Szachow), Walerij Fedorczuk (68' Roman Bezus), Matheus, Rusłan Rotan, Jewhen Konoplianka, Nikola Kalinić (78' Jewhen Sełezniow).

Sevilla FC: Sergio Rico - Aleix Vidal, Daniel Carrico, Timothee Kołodziejczak, Benoit Tremoulinas, Stephane M'Bia, Grzegorz Krychowiak, Jose Antonio Reyes (58' Coke), Ever Banega (89' Vicente Iborra), Vitolo, Carlos Bacca (82' Kevin Gameiro).

Żółte kartki: Jaba Kankawa, Nikola Kalinić, Roman Bezus, Rusłan Rotan, Leo Matos (Dnipro Dniepropietrowsk) oraz Grzegorz Krychowiak, Daniel Carrico, Carlos Bacca (Sevilla FC).

Sędzia: Martin Atkinson (Anglia).

[event_poll=52465]

Fascynująca historia Grzegorza Krychowiaka

Komentarze (58)
avatar
ikar
28.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bacca i Mbia w Realu - to by było cos:) 
-Matall-RSKŻ
28.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znakomite widowisko! Zwłaszcza w pierwszej połowie. Świetnie się to oglądało. Szkoda sytuacji z Matheusem, w pierwszej chwili byłem przerażony, nie raz już widziałem takie sytuacje, i zwykle ko Czytaj całość
avatar
Varsovia
28.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No Boniek może być zadowolony - impreza w Warszawie udała się świetnie. Martwiłem się wcześniej trochę o pogodę i stan murawy ale wszystko wyszło w porządku. Od tej pory na Narodowym tylko piłk Czytaj całość
Rexxar
28.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"po dzisiejszym świetnym meczu Sevilli można już oczekiwać, że reprezentanty ''najlepszej ligi świata'' już ustawiają się w kolejce żeby przyjechać do Andaluzji po zakupy w promocyjnych cenach, Czytaj całość
avatar
bartollo
28.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po tym jak się okazało, że Dnipro będzie grać w finale trochę żałowałem kupna biletów. Po meczu jednak pełna satysfakcja. Było co oglądać, dobra organizacja zawodów. Swoją drogą PZM powinien si Czytaj całość