Spotkanie fantastycznie rozpoczęło się dla Celty Vigo, która już po 17. minutach prowadziła za sprawą 12 gola w tym sezonie Nolito. Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył bohater ostatnich tygodni w ekipie z Galicji - Santi Mina. 19-letni napastnik w ciągu niecałego miesiąca aż 6-krotnie wpisywał się na listę strzelców.
[ad=rectangle]
Wydawało się, że gracze Eduardo Berizzo mają wszystko pod kontrolą, ale po zmianie stron Almerię uratował Thievy Bifouma. Kongijczyk najpierw zdobył kontaktowego gola, a po chwili sprokurował faul, po którym bezpośrednią czerwoną kartkę zobaczył środkowy defensor gości - Gustavo Cabral. Andaluzyjczycy poszli za ciosem i do wyrównania doprowadził Jonathan Zongo.
Na kwadrans przed końcem siły wyrównały się - Mauro dos Santos zobaczył drugą żółtą kartkę. Ostatnie słowo mogło należeć do Celty, ale po strzale z główki Augusto Fernandeza piłka odbiła się tylko od słupka.
Jeśli Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu podtrzyma karę minus 3 punktów, Almeria z 29 oczkami jest w strefie spadkowej ze stratą punktu do bezpiecznej strefy. Oprócz graczy Sergi Barjuana o uniknięcie 2 spadkowych lokat walczy jeszcze 6 klubów.
Tymczasem Celta traci 2 oczka do 7 miejsca, które może zagwarantować grę w Lidze Europejskiej (w przypadku wygranej w Pucharze Króla FC Barcelony). Na tę pozycję chrapkę ma jeszcze 6 zespołów.
UD Almeria - Celta Vigo 2:2 (0:2)
0:1 - Nolito 17'
0:2 - Santi Mina 39'
1:2 - Thievy 47'
2:2 - Zongo 68'
Czerwone kartki: Mauro dos Santos /74', za drugą żółtą/ (Almeria) oraz Cabral /54', za faul/ (Celta).
