Claudio Ranieri: Marchionni był na spalonym
Claudio Ranieri wypowiedział się na temat ligowego starcia, w którym Juventus Turyn pokonał na wyjeździe 3:1 Atalantę Bergamo. Włoch przyznał, że gol strzelony na 1:0 przez jego podopiecznych nie powinien był zostać uznany.
- Bramka na 1:0? Marchionni na pewno był na spalonym. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości - powiedział.
- To ważne, zasłużone i wywalczone trzy punkty. Atalanta do dnia dzisiejszego na 24 możliwe oczka u siebie zgromadziła aż 19. Przy wsparciu kibiców napędziła nam sporo strachu w drugiej połowie. My jednak nigdy się nie poddajemy - powiedział Ranieri.
Juve z 36 punktami na koncie zajmuje drugie miejsce w Serie A i traci sześć oczek do będącego liderem Interu Mediolan.
Luciano Spalletti: Zagraliśmy źle
Luciano Spalletti nie ukrywa, że jest rozczarowany po porażce AS Romy w konfrontacji z Catanią Calcio. Sycylijczycy prowadzili już 3:0, ale ostatecznie gościom udało się zdobyć dwie bramki i tym samym zmniejszyć rozmiary porażki.
- Zagraliśmy źle przede wszystkim w pierwszej połowie, kiedy to Catania była zespołem zdecydowanie lepszym od nas. Nasi rywale od początku grali bardzo agresywnie - stwierdził.
- Przez trzy lata graliśmy najładniejszy futbol we Włoszech? Nie należy patrzeć się wstecz. Jak na razie odnieśliśmy łącznie osiem zwycięstw i jasne, że chcemy się poprawiać - dodał.
- Kontuzja Tottiego? Francesco miał problemy z mięśniami prawego uda i poprosił mnie o zmianę - zakończył.
Giallorossi mają na swoim koncie 23 punkty i w tym momencie zajmują jedenaste miejsce w Serie A. Warto jednak odnotować, że wraz z Sampdorią Genua rozegrali mecz mniej od reszty stawki.
Christian Molinaro: Atakować pozycję lidera
Christian Molinaro nie ukrywa, że obecnie interesuje go tylko odnoszenie kolejnych zwycięstw i tym samym zaatakowanie pozycji lidera, którą aktualnie zajmuje mediolański Inter. Póki co Stara Dama zgromadziła 36 oczek i traci do Nerazzurrich sześć punktów.
- To nie był łatwy mecz. Było ciężko także dlatego, że nasi rywale byli umotywowani i dawali z siebie wszystko. Przez pierwszych dziesięć minut drugiej połowy mieliśmy poważne problemy, na szczęście sprzyjało nam szczęście i zdołaliśmy podwyższyć wynik spotkania - stwierdził.
- Zawsze powinniśmy grać tak jak dzisiaj, nie licząc pierwszych dziesięciu minut obu części gry. Z taką determinacją możemy pokonać każdego i teraz jestem pewien, iż możemy atakować pozycję lidera - dodał.