W 55. minucie spotkania na Juventus Stadium Alvaro Morata ruszył do prostopadłego podania i upadł tuż za linią pola karnego, naciskany przez Ricardo Carvalho. Czeski arbiter do chwili wahania wskazał na "wapno" i ukarał Portugalczyka żółtą kartką, a dogodnej okazji nie zmarnował Arturo Vidal.
[ad=rectangle]
- Spotkała nas niesprawiedliwość, ponieważ jedenastki nie powinno być. Faul został popełniony przez polem karnym - zawyrokował Leonardo Jardim. - W konsekwencji zwycięstwo Juventusu jest niezasłużone. Czuję rozczarowanie, ponieważ graliśmy dobry futbol, sprawiliśmy rywalom poważne kłopoty i wynik nie odzwierciedla przebiegu pojedynku. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy dogodnych okazji bramkowych - dodał szkoleniowiec AS Monaco.
Opinię trenera podzielał po meczu obrońca Andrea Raggi. - Widziałem to zdarzenie i uważam, że faul nastąpił poza polem karnym. Owszem, piłkarze upadli już wewnątrz "szesnastki", ale przewinienie miało miejsce wcześniej. Sędzia miał jednak tylko kilka sekund, by podjąć decyzję i na pewno nie było mu łatwo - ocenił Włoch, cytowany przez football-italia.net.
Piłkarze z księstwa przegrali, jednak mają tylko jednego gola straty do mistrza Italii. - Nie zasłużyliśmy na porażkę, ale akceptujemy wynik. Przegraliśmy bitwę, lecz wojna wciąż jest dla nas do wygrania. Mam przekonanie, że w rewanżu zaliczymy wspaniały comeback i przejdziemy dalej - zapowiedział optymistycznie dyrektor wykonawczy Wadim Wasiljew.