Już w 10. minucie Fiołki powinny prowadzić, ale Khouma Babacar nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego za przewinienie na Milanie Badelju. Dogodnych okazji do zdobycia gola podopiecznym Vincenzo Montelli nie brakowało, ale goście nie tylko się bronili.
W pierwszej połowie oko w oko z Ciprianem Tatarusanu stanął Maxi Lopez, jednak przegrał ten pojedynek. Z kolei w 71. minucie świetną akcję przeprowadził Josef Martinez. Napastnik Torino zdołał już minąć bramkarza, ale jego strzał sprzed linii bramkowej wybił Gonzalo Rodriguez!
[ad=rectangle]
Fiorentina ambitnie szukała gola i wreszcie dopięła swego po akcji rezerwowych. Na listę strzelców wpisał się Mohamed Salah po świetnej wymianie piłki z Alberto Gilardino. To jednak nie był koniec emocji, ponieważ już w 87. minucie Giuseppe Vives bezbłędnie dobił uderzenie Alessandro Gazziego przy biernej postawie defensywy gospodarzy.
Drużyna ze Stadio Artemio Franchi nie rezygnowała w doliczonym czasie gry, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale Daniele Padelli po raz drugi nie skapitulował. W efekcie Fiorentina po 24 kolejkach zajmuje 5. pozycję ze stratą jednego punktu do Lazio Rzym.
ACF Fiorentina - Torino FC 1:1 (0:0)
1:0 - Salah 85'
1:1 - Vives 87'
Składy:
Fiorentina: Tatarusanu - Tomović, Rodriguez, Basanta - Rosi (56' Joaquin), Badelj, Aquilani, Vargas, Ilicić - Diamanti (66' Salah), Babacar (78' Gilardino).
Torino: Padelli - Maksimović, Moretti, Jansson - Peres, Benassi (75' Gazzi), Vives, Farnerud (87' Amauri), Molinaro - Lopez, Quagliarella (65' Martinez).