Miesiąc temu GKS Bełchatów pokonał Legię 1:0 po bramce Łukasza Garguły. W sobotę warszawscy piłkarze nie będą chcieli dopuścić do powtórki scenariusza - będą chcieli wygrać to spotkanie i spokojnie spędzić zimę, być może nawet na fotelu lidera. - Istnieje szansa, że po tym meczu zostaniemy liderem, ale dla mnie ważniejsze są trzy punkty, które możemy zdobyć. Jeżeli wygramy, będziemy mieli równe szanse przed bardzo krótką rundą wiosenną - mówił przed meczem trener stołecznej jedenastki Jan Urban.
Część piłkarzy już w niedzielę po meczu uda się na zasłużone urlopy. Dodatkowo przed wyjazdem na wczasy mają do spełnienia jeszcze sporo obowiązków marketingowych - m.in. podpisywanie kartek, koszulek, sesje zdjęciowe itd. To może negatywnie wpłynąć na koncentrację zawodników Legii, a do zwycięstwa w tym spotkaniu będzie potrzebna pełna mobilizacja i zaangażowanie. - Przed świętami w klubie panuje pewien rozgardiasz związany z przygotowaniami do świąt. Zawodnicy zapewne myślą także o urlopach. Obawiam się, że może to zdekoncentrować piłkarzy przed spotkaniem, ale myślę, że jesteśmy świadomi rangi meczu - wyrażał swoje obawy trener Legii. W celu uniknięcia dekoncentracji, ostatnie godziny przed meczem warszawska drużyna spędzi wspólnie udając się na krótkie przedmeczowe zgrupowanie.
W drużynie z Bełchatowa panują optymistyczne nastroje. GKS jest na dobrym miejscu w tabeli i ma pewną przewagę psychologiczną nad Legią. To oni wygrali poprzednie spotkanie, a to sobotnie musi wygrać Legia - GKS tylko może, a tak czy inaczej każda zdobycz punktowa będzie dobrym rezultatem i małą niespodzianką. - Legia jest zespołem z najwyższej półki, który trzyma się w tej rundzie cały czas podium, ale myślę, że mamy na nich sposób. Wygraliśmy przed miesiącem u siebie i wierzę, że możemy to powtórzyć w Warszawie - powiedział dla oficjalnego klubowego serwisu Mateusz Cetnarski, zawodnik GKS.
Ten mecz będzie również ciekawym pojedynkiem trenerów, oraz powrotem sentymentalnym dla dwóch członków ekipy z Bełchatowa. Jan Urban i Paweł Janas jeszcze jako piłkarze spotykali się w meczach ligowych pomiędzy Górnikiem Zabrze i Legią Warszawa. Janas grał wówczas w Warszawie, a Urban w Zabrzu. Obecny trener Legii we wspomnianych meczach zdobył trzy bramki. Obecny szkoleniowiec GKS w latach dziewięćdziesiątych był trenerem warszawskiego zespołu. Zdobył z nim mistrzostwo i Puchar Polski, a także doprowadził do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W Bełchatowie gra również wychowanek Legii, Tomasz Jarzębowski. "Jarza" jest jednym z liderów klubu ze stolicy węgla brunatnego, ale w przerwie zimowej wygasa jego kontrakt i najprawdopodobniej wróci do Warszawy.
Legia Warszawa - GKS Bełchatów / sobota 06.12.2008, godz. 16:15
Przewidywane składy:
Legia Warszawa: Mucha - Wawrzyniak, Choto, Astiz, Rzeźniczak, Rybus, Roger, Vukovic, Iwański, Radovic, Chinyama
GKS Bełchatów: Kozik - Cecot, Drzymont, Pietrasiak, Jarzębowski, Rachwał, Gol, Kuklis, Garguła, Nowak, Ujek
Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin)
Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Legia Warszawa - GKS Bełchatów
Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT