Primera Division: Barca podzieliła los Realu Madryt! Wielki sukces Moyesa

East News
East News

FC Barcelona nie wykorzystała porażki Realu Madryt i pozostała na pozycji wicelidera tabeli! Duma Katalonii bez największych gwiazd w podstawowym składzie poległa z Sociedad.

W tym artykule dowiesz się o:

Z poprzednich 5 wyjazdów na stadion Realu Sociedad piłkarze FC Barcelony wracali z 2 remisami i 3 porażkami. Mimo to, trener Luis Enrique zdecydował się na dość eksperymentalny skład. Na ławce rezerwowych zasiedli m.in. Lionel Messi, Neymar, Ivan Rakitić, Dani Alves czy Gerard Pique. W zespole Basków wykurował się za to najlepszy strzelec zespołu, Carlos Vela.

[ad=rectangle]
Mecz kapitalnie rozpoczął się dla gospodarzy. Już w 2. minucie po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Sergio Canalesa z główki do własnej siatki trafił Jordi Alba. Po golu Barca od razu przejęła inicjatywę, momentami nie schodziła z połowy rywala, ale mimo to przez całą pierwszą połowę nie stworzyła sobie ani jednej groźnej okazji podbramkowej.

Od początku drugiej połowy na murawę wyszedł Messi, jednak z  Argentyńczykiem boiskowa sytuacja się nie zmieniała. Wicemistrzowie Hiszpanii mieli olbrzymie problemy z przedostaniem się w "szesnastkę", dlatego bezskutecznie próbowali uderzać z dystansu. Na placu gry pojawili się jeszcze Neymar i Alves, a wyższy bieg goście włączyli dopiero w końcówce meczu.

Dwie świetne okazje na wyrównanie miał Luis Suarez, którego jednak powstrzymywał Jeronimo Rulli. Więcej sytuacji goście już nie mieli i ostatecznie ponownie polegli na boisku Realu Sociedad.

Największym wygranym weekendu okazuje się więc Atletico Madryt. Los Colchoneros zrównali się punktami z Barcą i tracą oczko do Realu. Królewscy mają jednak jeden zaległy mecz do rozegrania.

Pokonanie Blaugrany jest jak dotąd największym sukcesem Davida Moyesa w Hiszpanii. Trzeba jednak przyznać, że Sociedad ma sposób na wielkich faworytów. Po 17. kolejkach Baskowie mają 4 wygrane - z... Realem Madryt, Atletico Madryt, Elche i FC Barceloną.

Real Sociedad - FC Barcelona 1:0 (1:0)
1:0 - Alba (sam.) 2'

Składy:

Real Sociedad: Rulli - Carlos Martinez, Ansotegi, Inigo Martinez, De la Bella - Granero, Bergara, Xabi Prieto, Canales (90+3' Yuri), Castro (66' Finnbogason) - Vela (90' Pardo).

FC Barcelona: Bravo - Montoya, Mascherano, Mathieu (70' Alves), Alba - Busquets, Xavi, Iniesta - Pedro (58' Neymar), Suarez, Munir (46' Messi).

Żółte kartki: Vela, Granero, Inigo Martinez, Finnbogason, Bergara (Sociedad) oraz Mathieu, Alves, Alba, Neymar (Barcelona).

Sędzia: Carlos del Corro Grande.

Espanyol Barcelona - SD Eibar 1:2 (0:2)
0:1 - Manu del Moral 34'
0:2 - Boveda 37'
1:2 - Caicedo 80'

Cordoba CF - Granada CF 2:0 (2:0)
1:0 - Ghilas 16'
2:0 - Andone 44'

Komentarze (70)
avatar
żółtoniebieskobiały
6.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Enrique zepsuł całą Barcelonę! 
avatar
Eleonora
5.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Duma Katalonii okazało się,że jest naga bez plejady gwiazd na boisku:D 
avatar
TylkoWłókniarz
5.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No kolejka niespodzianek w Primera Division.Różnica taka,że Real przegrał z dobrze grającą Valencją a Barca se słabym Sociedad. 
avatar
eXpErT
5.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Katastrofalny mecz. Czas wyciągać wnioski z porażek, bo w Lidze Mistrzów znów prędko skończymy. Okres ochronny dla Suareza powoli się kończy. Niech wreszcie zacznie grać, bo póki co to zupełnie Czytaj całość
avatar
Draumr
5.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ktoś to obstawiał ligę hiszpańską u buka i postawił na zwycięstwa Valencii i Sociedad nieźle się obłowił. A i jeszcze Espanyol przegrał. Niezła kasa na początek sezonu.