Na początku września do drużyny Siarki Tarnobrzeg dołączył Marcin Cabaj, któremu w udziale przypadła podwójna rola - został on bowiem trenerem bramkarzy, ale klub zgłosił go do rozgrywek również jako zawodnika.
W dotychczasowych spotkaniach na szczeblu II ligi Cabaj pełnił tylko funkcję szkoleniowca, lecz podczas konfrontacji w Katowicach znalazł się on na ławce rezerwowych w innej roli - pojawił się bowiem w meczowym składzie jako rezerwowy bramkarz. Od pierwszych minut między słupkami grał Artur Melon, natomiast Cabaj oglądał spotkanie zza linii bocznej.
[ad=rectangle]
Skąd taka decyzja? Wcześniej w meczowych składach oprócz Artura Melona zawsze znajdował się bowiem Oskar Pogorzelec. - Marcin Cabaj sam się wystawił na rezerwę. Jest on trenerem bramkarzy w naszym zespole. Mimo że nie otrzymał on propozycji gry jako bramkarz w I lidze, to chciał cały czas być w ruchu, w pracy zawodnika, przy piłce. W związku z tym poświęcił sobie pół roku na pełnienie funkcji szkoleniowych i on w tym przypadku zadecydował - wyjaśnił Ryszard Kuźma.
Trener Siarki nie ukrywał, że widziałby Marcina Cabaja w wyjściowym składzie drużyny. - Dwukrotnie proponowałem mu wystąpienie w meczu, ale odparł, że sam siebie nie wystawi w podstawowej jedenastce, również w Katowicach zadecydował, że będzie tylko rezerwowym bramkarzem. Oczywiście, kontuzja Pogorzelca sprawiła, że to on znalazł się na rezerwie - dodał.
34-letni zawodnik dwa poprzednie sezony spędził w Sandecji Nowy Sącz, a w swojej karierze występował również w Górniku Łęczna, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Hutniku Kraków, Podbeskidziu Bielsko-Biała, Cracovii, Polonii Bytom oraz izraelskim Hapoelu Beer Szewa. Cabaj jest wychowankiem Wandy Kraków.
Rok 2014 Siarka zakończy domowym spotkaniem, w ramach 19. kolejki zespół podejmie bowiem Nadwiślan Góra. Mecz odbędzie się w sobotę 29 listopada, początek został zaplanowany na godzinę 12.