Sebastian Mila: Mogę zagrać nawet na obronie

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu: Sebastian Mila w barwach reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu: Sebastian Mila w barwach reprezentacji Polski

- To jest fantastycznie uczucie, móc wrócić do miasta, gdzie spędziłem już tyle lat grając w Śląsku - mówi Sebastian Mila. Reprezentacja Polski we wtorek we Wrocławiu zmierzy się ze Szwajcarią.

Piłkarska reprezentacja Polski pokonała w meczu eliminacji Euro 2016 Gruzję. Biało-czerwoni zwyciężyli 4:0. - Pierwsza połowa była trudna, bo Gruzja u siebie jest groźnym zespołem. Starali się długimi piłkami grać. Wydaje mi się jednak, że kontrolowaliśmy poczynania na boisku. Gruzini po dosyć przypadkowych akcjach stworzyli sobie sytuacje. Wiedzieliśmy, że jak cierpliwie będziemy dążyć do celu, to w końcu ich złamiemy - mówi Sebastian Mila.
[ad=rectangle]
- Jesteśmy troszkę zmęczeni. Zostawiliśmy mnóstwo serducha i włożyliśmy mnóstwo sił w mecz w Gruzją. Muszę powiedzieć, że wiedzieliśmy wszystko o przeciwniku. Wszystko było dopięte na ostatni guzik, co spowodowało, że byliśmy optymalnie gotowi na ten mecz. Myślę, że w tym zadowoleniu, w którym jesteśmy teraz po takim zwycięstwie, przede wszystkim jesteśmy chętni do pracy - dodaje.

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Teraz drużyna narodowa przebywa we Wrocławiu, gdzie przygotowuje się do towarzyskiej potyczki ze Szwajcarią. Na mecz na Stadionie Wrocław czeka zwłaszcza Mila, zawodnik miejscowego Śląska. - To jest fantastycznie uczucie, móc wrócić do miasta, gdzie spędziłem już tyle lat grając w Śląsku. Mam ogromne szczęście, że mogę teraz tu być i we wtorek będę miał okazję wystąpić w spotkaniu. Mam nadzieję, że to wszystko będzie trwało w nieskończoność, chociaż tak oczywiście się da, bo zawsze gdzieś koniec jest. Mam nadzieję, że ten koniec będzie w momencie, kiedy już skończę grać w piłkę - zaznacza strzelec jednego z goli ze spotkania z Gruzją.

Piłkarz WKS-u przyznaje, że w kadrze mógłby zagrać nawet i jako obrońca. - Jeśli chodzi o rolę w reprezentacji, ona jest doskonale znana każdemu z zawodników. Piłkarz musi dawać alternatywę trenerowi do rywalizacji na każdej pozycji. Mamy system taki, który absolutnie pasuje drużynie. Nikt nie kalkuluje na jakiej pozycji najlepiej by się czuł. Jeśli chodzi o mecz ze Szwajcarią, jak będzie mi dane w ogóle wystąpić, to będzie wyśmienicie. Nawet jakbym miał zagrać na obronie. Każda minuta jest dla mnie szalenie ważna - zaznacza piłkarz.

Źródło artykułu: