LM: Lewandowski doceniony za ładną asystę, Skorupski nie dawał Romie pewności

East News
East News

W środowym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem a Romą zmierzyli się Robert Lewandowski i Łukasz Skorupski. Jak nasi rodacy zostali ocenieni przez dziennikarzy z Niemiec oraz Włoch?

Robert Lewandowski na Stadio Olimpico zmusił do kapitulacji Morgana De Sanctisa, natomiast na Allianz Arena nie zdołał pokonać Łukasza Skorupskiego. Jak zauważono po końcowym gwizdku, "Lewy" nie podejmował nawet prób zdobycia gola, za to często cofał się do linii pomocy i operował na skrzydłach. To właśnie po akcji lewą flanką idealnie dośrodkował do Mario Goetze, który ustalił wynik na 2:0.

Portal sport1.de przyznał "Lewemu" notę "2,5" (gdzie "1" - najlepsza ocena, "6" - najgorsza), zaś od TZ snajper otrzymał "3". Serwis Abendzeitung-Muenchen docenił ofensywne wysiłki 26-latka i uznał, że Lewandowski zasłużył na notę "2". "Pokazał klasę, otwierając przestrzenie Ribery'emu i Goetzemu, zaliczył ładną asystę i pracował w defensywie przy stałych fragmentach gry".
[ad=rectangle]
Najkorzystniej za występ w 4. kolejce oceniony został Franck Ribery, który w zgodnej ocenie zasłużył na "2". Nieco lepiej od Lewandowskiego wypadł jeszcze w Bayernie Monachium David Alaba.

Łukasz Skorupski decyzją trenera AS Romy nieoczekiwanie wystąpił w Monachium i skapitulował dwukrotnie. Włoskie media zgodnie zawyrokowały, że przy obu uderzeniach polski golkiper nie miał szans na skuteczne interwencje. Oceny, jakie przyznano 23-latkowi, obniżył jednak szereg niezbyt pewnych interwencji na przedpolu oraz brak precyzji w wykopach piłki z własnego pola karnego. Skonstatowano, że Skorupski - choć obronił kilka uderzeń z dystansu - nie dawał Romie pewności.

Golkiperowi przypisano głównie noty "5" lub "5,5" (skala 1-10), co oznacza, że nie odstawał on od większości swoich kolegów. Słabiej spisali się na przykład boczni obrońcy Vasilis Torosidis i Jose Holebas. Na plus wyróżniono jedynie Alessandro Florenziego oraz Kostasa Manolasa.

Źródło artykułu: