- Tytuł wciąż jest w zasięgu zespołu. Oczywiście jego zdobycie to ogromne wyzwanie, ale sezon jest długi, a duże znaczenie będzie mieć zwłaszcza okres świąteczno-noworoczny - powiedział na łamach skysports.com Robert Pires.
Francuz uważa, że Kanonierów stać na wiele nawet mimo problemów kadrowych. - Dobrą wiadomością jest powrót Theo Walcotta, szkoda natomiast, że ze składu wypadł Mesut Oezil. Mimo to wierzę w Arsenal, a zwłaszcza w menedżera - dodał.
[ad=rectangle]
Pires widzi tylko jeden mankament w obecnym składzie. - Drużyna jest bardzo mocna, lecz brakuje jej jednego zawodnika w środku pola, który miałby podobną charakterystykę jak niegdyś Patrick Vieira. To ważna pozycja, na której trzeba mieć wysokiego i silnego gracza. Uważam, że to jedyne brakujące ogniwo w Arsenalu.
41-latek przywdziewał barwy Kanonierów w latach 2000-2006 i dwukrotnie świętował z tym klubem mistrzostwo Anglii.